Intymność

Erotyzm japoński

Erotyzm japoński

W kulturze Japonii niezwykle bogato rozwinęła się symbolika erotyczna, np. symbolem fallusa są pałki, korzenie białej rzodkwi, włócznie, strzały. Symbolami kobiecymi są: talerze, brzoskwinie, wieńce-podkowy, łopatki do ryżu itp. W panteonie bóstw znajduje się pięć par męsko-żeńskich stwarzających świat. Do dnia dzisiejszego istnieją płaskorzeźby przedstawiające cechy obu płci i będące obiektem czci.

 

W kraju kwitnącej wiśni nakładają się na siebie różne tradycje: mitologii, szintoizmu i buddyzmu. Szintoizm jest odwieczną religią Japończyków. Największym dobrem według tej religii jest życie, a wszystko powstaje dzięki przyciąganiu płci. Treści erotyczne można znaleźć w wielu legendach, np. o stworzeniu świata lub o niewidzialnym kochanku w postaci węża, o ciążach dziewic, związkach bóstw z ludźmi.

 

Kultura japońska bardzo wcześnie włączyła seks do codzienności 

Sztuka kochania, spisana już w IX w. w wielu podręcznikach mówi o intymnym złączeniu języków obojga partnerów w czasie współżycia albo o kontaktach lesbijskich oraz seksie grupowym. We wsiach japońskich po dziś dzień można spotkać rzeźby przedstawiające współżyjącą parę. Kult fallusa był tak powszechny, że homoseksualizm nie był traktowany jako dewiacja. Kontakty seksualne zabronione były bonzom (kapłanom), ale ich asceza była raczej wyjątkiem.

Już od X w. w Japonii bardzo popularna stała się instytucja gejszy. Gejsza zajmuje specyficzne miejsce w symbolice erotyzmu japońskiego - jej powołaniem jest bardziej przysparzanie rozrywki umysłowej mężczyznom, niż zaś zaspokajanie ich potrzeb seksualnych. Wszystko to dzięki wszechstronnej edukacji, która rozpoczynała się około 10-tego roku życia, zwłaszcza w zakresie literatury, muzyki i tańca oraz osobistemu urokowi, gejsze uprzyjemniały czas gościom pana domu, nierzadko pośrednicząc w interesach handlowych i pertraktacjach natury politycznej.

 

Prostytutki były traktowane jako oddzielna grupa zawodowa

Edukacja adeptek do tego zawodu również była długotrwała oraz złożona - kobiety uczyły się śpiewu, muzyki i ceremoniału podawania herbaty, a dopiero po kilku latach sztuki miłosnej. Po odsłużeniu pewnej liczby lat wracały do normalnego życia i znów uchodziły za porządne kobiety.

W Japonii nie gardzono prostytutkami, nawet, zależnie od swej pozycji oraz talentów, mogły zajmować zaszczytne miejsca. Do dzisiaj obchodzi się święto związane z prostytucją - kobiety przebierają się wtedy za mężczyzn, a mężczyźni za kobiety. W XIX. w., w wyniku nawiązania kontaktów z Zachodem zwiększył się dystans między płciami, zaczął zanikać obyczaj współżycia przedmałżeńskiego, samurajowie narzucali podrzędne role kobiece, zróżnicowały się typy małżeństw.

 

po japonsku

 

W rodzinie japońskiej istotna była genealogia służąca utrzymaniu ciągłości rodziny, uwiecznieniu jej członków

Rodzina była patriarchalna i autorytet jej głowy opierał się na prawodawstwie oraz obyczajach. Poza sprawowaniem władzy do głowy rodziny należała troska o zachowanie harmonii, ładu oraz dobrobytu, w okresie średniowiecza osoba ta mogła nawet decydować o życiu i śmierci członków rodziny. Okazywanie szacunku i posłuszeństwa głowie rodziny było traktowane jako podstawowa cnota dzieci; jakiekolwiek przejawy nieposłuszeństwa były surowo karane (np. wykluczenie z rodziny, wymazanie imienia ze spisu rodzinnego).

Wszelkie decyzje członków rodziny w kwestii wyboru zawodu, pracy, partnera do małżeństwa, podróży musiały być poprzedzone uzyskaniem zgody. Ceniono starość oraz długowieczność. W przypadku śmierci ojca uprawnienia głowy rodziny otrzymywał syn zmarłego; zależnie od epoki najstarszy, najmłodszy lub najdzielniejszy. W przypadku braku potomka męskiego głową rodziny mogła stać się kobieta.

W rodzinie japońskiej cieszono się z narodzin dużej ilości dzieci, ponieważ dzięki nim rodzina uwieczniała swoje istnienie i pomnażała stan bycia. Wiek dziecka liczono od poczęcia. W 5 roku życia dziecka odbywała się ceremonia obcinania włosów, a w 7 roku życia "wyjście z dzieciństwa", dalsze ceremonie były związane z okresem dojrzewania, co przypadało na wiek 13-15 lat. Dzieci były wcześnie wprowadzane w tajniki życia seksualnego, a wiele elementów tej edukacji wiązało się z obserwacją życia rodziny, w której seks nie stanowił tabu.

 

Ważnym momentem życiowym było zawarcie małżeństwa, na które musiała wyrazić zgodę głowa rodziny

Ceremonie ślubne wiązały się z obrzędowym piciem sake. Pannę młodą wprowadzano do rodziny męża jako jej pełnoprawnego członka. Instytucja małżeństwa była podporządkowana rodzinie, jej obyczajom i interesom. Do rodziny japońskiej należało wiele osób, średnio 30-50.

 

Do XIX wieku w kraju tym istniała poligamia

Małżeństwo wiązało się z pozycją społeczną i materialną. Wyrazem tego była hierarchia żon i konkubin, pochodzenie i majątek żon. W kulturze Japonii seksualność jest postrzegana jako naturalne zjawisko, jedna ze sfer życia, a kontakty seksualne nie są obciążone poczuciem winy.

 

japoneczka

 

U kobiet ceniono małe piersi, pośladki, ubiór

Duże znaczenie mają formy grzecznościowe - zamiast bezpośredniego wyrażania życzeń operuje się porównaniami, przenośniami, symbolami, np. mężczyzna, który dąży do kontaktu seksualnego mówi o chęci uczenia się o kwiatach itp. Ceremoniał zastępuje pieszczoty wstępne. Wiele uwagi poświęca się stosunkom seksualnym: istniej dużo zmieniających się pozycji i pocałunków. Zaleca się stosowanie afrodyzjaków, odpowiedniej diety, różnych narzędzi, np. prezerwatyw z wypustkami.

 

Japońską sztukę miłosną charakteryzują: miłość bez zahamowań i poczucia winy, swoboda, znajomość i stosowanie wielu pozycji seksualnych, akceptacja przyjemności seksualnej "samej w sobie", kontakty oralne, spontaniczne ujawnianie pożądania, rozkoszy, przyjemności. Sztuka erotyczna, niepozbawiona humoru, pełna jest scen o treści seksualnej, które są ilustracją historyjek erotycznych, formą instruktażu, występuje w nich wiele symboli - głównie fallicznych.

 

hentai wiki

 

Może poza elektroniką, sztukami walki i sushi warto poznać również japońskie zwyczaje erotyczne?

 

Jeśli jednak o sushi już wspomnieliśmy to przedstawiamy poniżej prosty przepis, nieco spolszczony (wędzony łosoś), ale efekt doskonały.

Przygotujmy:

  • ryż - około 40 dkg
  • woda – 2 szklanki
  • ryżowy ocet winny – 6 łyżek
  • cukier – 2 łyżki
  • sól – 2 łyżeczki
  • nori – 1 sztuka
  • marynowany imbir – około 10 dkg
  • wasabi – tyle ile trzeba
  • sos sojowy – jak wyżej (połączenie sosu sojowego z wasali będzie sosem do moczenia sushi)
  • szczypiorek – 1 pęczek
  • enoki grzybki – ok. 100 g
  • ogórek – 1 sztuka (osobiście preferuję konserwowy)
  • łosoś wędzony – ok. 250 gram – jak kto lubi, no i oczywiście może to być również ryba surowa…

A teraz do roboty.

  • Wypłukać ryż na sitku, odcedzić. Wsypać do garnka, wlać odmierzoną ilość wody i wolno doprowadzić do zawrzenia.
  • Nakryć i trzymać na małym ogniu ok. 10 - 15 minut (zależy od ryżu).
  • Zgasić płomień i zostawić na 5 minut pod pokrywką.
  • W międzyczasie podgrzać ocet z cukrem i solą do rozpuszczenia, odstawić.
  • Wyłożyć ryż na tacę lub deskę - ostudzić.
  • Zimny już ryż umieścić w misce, wlać przygotowany wcześniej, dobrze ostudzony ocet, wymieszać dokładnie - najlepiej drewnianą łyżką.
  • Ułożyć arkusz nori na macie do rolowania sushi.
  • Zamoczyć ręce w zimnej wodzie i nabrać garść ryżu, szybko ułożyć go w wałek wzdłuż brzegu nori.
  • Rozpłaszczyć szybko mokrymi palcami. Warstwa ryżu powinna zająć połowę nori.
  • Na ryżu ułożyć pocięte w paski kawałki ryby dodając posiekany szczypior, grzybki i ogórka. Rolować ciasno w wałek przy pomocy maty, dociskając w czasie rolowania, rolki sushi muszą być bardzo zwarte i zachować kształt – nie zawsze się udaje za pierwszym razem, ale do wprawy da się dojść.
  • Na koniec kroimy sushi na 2,5 cm krążki bardzo ostrym nożem.
  • Teraz trzeba ułożyć krążki na tacy i podawać z sosem: wasabi rozmieszane z sojowym sosem i pikle imbiru. Proporcje według uznania.


Smacznego.

Uwaga znawcy przedmiotu. To nie jest profanacja kuchni japońskiej, a jedynie smaczne jedzenie, które można zrobić w polskiej kuchni, bez obaw zatrucia surowizną.

Teraz fajna kolacja i jak pisaliśmy wcześniej – czas na miłość. Forma oczywiście do wyboru – zależnie od upodobań.