Żyć Dobrze

Nalewka do chrzanu…

Nalewka do chrzanu…

...czy chrzan do nalewki? Czyli z czego jeszcze można zrobić dobry trunek ? Po żmudnym filtrowaniu brzoskwiniówki (nigdy więcej brzoskwiniówki!) przypomniałem sobie, że mam w domu własnoręcznie zrobioną mieszankę herbaty (czarna turecka i zielona aromatyczna), która - z racji zapachu - powinna nadawać się na nalewkę.

 

Sięgnąłem więc do moich ulubionych książeczek, wskoczyłem na chwilę w Internet i oto co udało mi się znaleźć:

Herbatówka

100 g. dobrej herbaty. Dobrej to znaczy, że powinna to być aromatyczna i smaczna herbata, nie koniecznie czysta i jednego gatunku. Jeśli jednak decydujemy się na mieszankę zawierającą kwiaty lub kawałki owoców - raczej zrezygnujmy z innych dodatków aby nie "przedobrzyć" i nie wyprodukować przypadkowo nowej wody kolońskiej ... dla kotów!


1litr spirytusu i 0,7 l. wody - taką mieszaniną zalewamy herbatę i odstawiamy na półtora miesiąca. Po tym czasie filtrujemy i zlewamy do słoja lub butli o takiej pojemności abyśmy mogli dodać kolejne 0,7 litra cieczy. Owa "ciecz" to nic innego jak syrop miodowo cukrowy z dodatkiem skórki z cytryny (umytą cytrynę "tarkujemy" nad kartka papieru pozbawiając aromatycznej i żółtej powierzchni). Syrop składa się z dwu - trzech łyżek miodu wielokwiatowego lub spadziowego oraz pół kilograma cukru, wsypanych i wlanych do 07.litra wody.

Syrop gotujemy na małym ogniu i pozbawiamy tzw. szumu. Sklarowany i wystudzony syrop dodajemy do naszej "herbacianki", mieszamy i po zlaniu do stosownego baniaczka czy słoja - odstawiamy na podłogę w ciemne miejsce na dwie trzy doby. Po tym czasie sprawdzamy czy trunek jest klarowny, bo jeśli nie - czeka nas - niestety filtrowanie. Klarowny trunek zlewamy do butelek i zapominamy o nim na czas nie krótszy niż dwa miesiące.

Dla niecierpliwych znaleziony przypadkiem na jednym z forów przepis - ponoć rewelacja.

 

Chrzanówka

1 korzeń chrzanu myjemy, obieramy, kroimy w drobną kosteczkę, suszymy w piekarniku przez około 20-30 min. Do chrzanu dodajemy 2 goździki, 4 ziarna ziela angielskiego i 3 łyżki miodu oraz litr spirytusu 70%, w którym nasze składniki moczą się przez 4 doby. Po tym czasie zlewamy do słoja i dodajemy 300 ml. wody i 300 ml. herbaty Ice Tea - jak pisze autor;..."koniecznie z Biedronki (Lipton nie nadaje się)!"....czyli "made in Biedronka" Ten zalew odstawiamy na kolejne dwie doby. Zlewamy, mieszamy, filtrujemy i ...nalewamy do kielichów aby wznieść toast.

Relacja autora brzmi dalej tak;  "Moje odczucia; smak trudny do określenia, ale bardzo ciekawy, smaczny, zaskakujący. Pije się bardzo delikatnie... Nalewka opisywana w Internecie, jako nalewka barmanów w Rosji i na Ukrainie."

Informacja uzupełniająca tegoż autora; "Jednostka miary SI - jeden korzeń - korzeń grubości palca wskazującego lub podobny. Herbata Ice Tee cytrynowa z Biedronki gotowa w butelce PET  "

Eksperymentatorów zachęcam do działania! Może warto spróbować i podzielić się refleksją z pozostałymi Czytelnikami MSfery?

Byłoby miło.

W pas - jak zwykle - się kłaniam.

BLock