Nawet drobna usterka w samochodzie może okazać się sporym problemem. I nie chodzi tu tylko o sprawność pojazdu ale portfel, który boli, oj boli. Często przejęty właściciel pojazdu nie myśli racjonalnie i pragnie usterkę usunąć jak najszybciej. Dopiero później, po rozmowie z kumplami, okazuje się że zapłacił dwa razy więcej niż mógł. Co więc robić?
Po pierwsze spokój
Samochód to tylko urządzenie, które jak wszystko czasem się psuje. Nie jest to jednak powód do paniki, bo ta prowadzi do nikąd i nic dobrego z tego nie wynika. Jeśli samochód nadaje się do jazdy to warto spokojnie odstawić go w bezpieczne miejsce i chwilę pomyśleć, podzwonić po znajomych, popytać. Gorzej, jeśli trzeba skorzystać z pomocy drogowej, która odwiezie auto do warsztatu, którego nie znamy i nie mamy na to żadnego wpływu.
W momencie gdy posiadamy odpowiednie ubezpieczenie, zawsze możemy machnąć ręką i stwierdzić, że to i tak leci z polisy. Pamiętajmy jednak, że skorzystanie z Auto Casco może spowodować całkiem solidny wzrost składki na kolejny okres ubezpieczenia.
Jeśli masz wybór
Jeśli masz wybór to nie wahaj się z tego skorzystać. Wybieraj jakość i cenę. I tu pośpiech nie jest dobrym doradcą. A czy warto jednak poświęcić trochę czasu i choćby wykonać kilka telefonów opiszę teraz na przykładzie jaki przytrafił mi się całkiem niedawno.
Przypadek
To był rzeczywiście dziwny przypadek, ale podobno się zdarza. Pękła w samochodzie szyba czołowa. Ciężko z taką przypadłością spokojnie jeździć, bo wiemy ile kosztuje mandat, a i dowód rejestracyjny w takich przypadkach jest zatrzymywany.
Pierwszy odruch – wjazd na autoryzowany serwis. Cena 1.500 – 1.700 zł w zależności od opcji. Szok. Cóż jednak zrobić? Szyba do wymiany, więc trzeba wymieniać. Jednak zabolało tak, że nadszedł czas na uruchomienie szarych komórek. Pogooglowałem i wybrałem kilka opcji w odległości do 10 kilometrów. Kilka telefonów i coraz bardziej obiecujące wyniki. Teoretycznie wszystkie zadowalające w stosunku do wersji pierwotnej. Udało się – szyba z wymianą – 700 zł. Dalej boli ale sporo i tak zostaje w kieszeni. Ale to nie koniec, przypadek bowiem ma różne oblicza.
Trzeba pogadać
Decyzja podjętą, wstępny termin też. Ale doszło do kolejnego przypadku, pozytywnego przypadku. Niedzielne popołudnie, poobiednie lenistwo, telefon. Właściwie czemu nie, trzeba ruszyć z domu cztery litery i trochę pochodzić bo niebawem można zapomnieć do czego służą nogi. Kumpel z żoną wyciągnęli mnie i moją panią na spacer. Wywiązała się rozmowa (jakie to dziwne) o samochodach. Jak się okazało i on kilka dni wcześniej wymieniał szybę, choć z innego powodu. Opowiedziałem mu o swoim szczęściu i że jestem świetny bo znalazłem taniej. Chyba spojrzał na mnie z politowaniem i dał mi namiary na jeszcze inny warsztat, ten w którym sam robił, a trafił tam bo jego brat odkrył kiedyś to miejsce. I rzeczywiście… ta sama szyba wraz z wymianą – 440 zł. Jak do cholery jest to możliwe?
Ta krótka opowieść ma na celu pokazanie, że warto szukać i pytać. Może pomoże ci kumpel, a może kumpel jego kumpla, albo teściowa szwagra przyjaciółki z podstawówki. To mało istotne. Najważniejszy jest efekt. A w związku z tym, że znalazłem takie tanie i solidne miejsce w Gdańsku to czuję się zobowiązany, aby pokazać je wszystkim, którzy zechcą kiedyś szukać alternatywy. I zapewniam, że nie jest to żadna kryptoreklama, tylko wskazanie fajnego warsztatu, którym jest: Auto Glass Serwis - http://www.autoglass-serwis.eu
Powodzenia i nie dajcie się robić w balona.
(b)