Zabawy oralne mają tę zaletę, że w każdym przypadku można je kontynuować aż do osiągnięcia satysfakcji prze oboje partnerów. Najlepiej gdy w tę jedną grę grają wszyscy jej uczestnicy. Stąd 69 wydaje się być świetnym przykładem ciekawego, dla obu partnerów, seksu oralnego. Są jednak i tu pewne zasady, których łamanie może was zniechęcić do kolejnych eksperymentów łóżkowych.
1. Nie wkładaj swojego nosa między jej pośladki – tyłek to nie kopalnia złota. Nie oznacza to oczywiście, że to jest złe, że to jest najgorsze co można zrobić, szczególnie gdy zdarza się przypadkowo. Może być też elementem zabawy ale pod warunkiem zgody partnerki. Upewnij się, zapytaj. Chodzi o pewien komfort i żeby nie było niezamierzonej niespodzianki.
2. Nie wyłączaj mózgu przenosząc jego funkcje na penisa. Jeśli skupisz się wyłącznie na swojej przyjemności to może okazać się, że nie będzie to udana randka. Przyjmując pozycję 69, przyjmujesz na siebie obowiązek dopieszczenia jej waginy. Musisz zatem w pełni skupić się na partnerce. Jeśli i ona skupi się na twoim penisie to może okazać się, że będzie to najlepsze 69 jakie przeżyłeś.
3. Nie narzucaj swojego tempa. Każde z was osiąga satysfakcję w innym rytmie. Jeśli narzucisz zbyt szybkie tempo to może okazać się, że skończysz, a ona nie zdąży się nawet rozgrzać. Dobrze wiesz, że to możliwe. Musicie zsynchronizować swoje działania. Pewne jest to, że twoja partnerka nie musi się spieszyć.
4. W przypadku gdy wasze 69 to jedno na górze, drugie na dole - nie spędzaj całego czasu zastanawiając się, czy przypadkiem nie udusisz swojej partnerki penisem a ona nie zmiażdży ci twarzy zbyt ciężkim tyłkiem. Ciężar ciała może mieć tu znaczenie – pomyśl czy nie będzie lepiej na boczku.
5. Nie trać komunikacji. To że jesteście oboje zajęci narządami partnera nie oznacza, że należy pogodzić się z czymś czego nie chcecie w danym momencie. Będzie zapewne miło gdy partnerka poinformuje cię, że puści zaraz bąka i byłoby dobrze gdybyś wyjął swój nos z jej odbytu. Ty natomiast czując, że zaraz wystrzelisz uprzedź ją, bo co się stanie, gdy zrobisz to niespodziewanie a ona się zakrztusi, zacznie się dusić albo zwymiotuje? Raczej słabo.
6. Nie sil się na kontynuację za wszelką cenę, gdy złapie cię skurcz. To dotyczy głównie tej osoby na górze. Jeśli to się zdarzyło to lepiej przejść na boczne 69, żeby nikomu nie stała się krzywda i żeby było miło do końca. Jeśli łapią cię skurcze pomyśl o wcześniejszej suplementacji – potas, magnez – powinny pomóc.
7. Nie zastanawiaj się, dlaczego nie możesz dojść w odpowiednim czasie – ta pozycja jest niewątpliwie jedną z najtrudniejszych pozycji na równoczesne osiągnięcie satysfakcji. Nawet gdy jedno skończy, a zapewne będziesz to ty, nadal możesz pieścić partnerkę, a ona nadal może bawić się twoim penisem. Teraz nie musi już być twardy. Skup się na przyjemności partnerki.
8. Nigdy nie przeginaj z niespodziankami. Nie wkładaj jej nagle palca w tyłek, jeśli nie uzgodniliście tego wcześniej i partnerka nie wyraziła na to zgody. Może się okazać, że to lubi, ale najpierw potrzebna jest zgoda. Ryzyko bowiem może być zbyt duże. Nie każdy lubi dostać po twarzy substancją, którą zazwyczaj kieruje do toalety. I nie będzie to jej wina. No chyba, że cię to kręci.