Moto Sfera

v

Alfa Romeo MiTo 1,4 TCT

Alfa Romeo MiTo 1,4 jest już wiekowa, ale na taką nie wygląda. Minęło 5 lat od jej debiutu, ale w miarę upływu czasu stawała się coraz bardziej dojrzała. Przybyło jej nowych silników i ciekawej, automatycznej dwu-sprzęgłowej skrzyni TCT /Twin Clutch Transmission.

 

Zanim jednak skupię się na skrzyni biegów kilka słów o samej Alfie MiTo. Wydawać by się mogło, że MiTo nie powinna już wzbudzać sensacji na ulicy, a jednak...Wystarczył żółty, wściekły kolor, alfowskie alufelgi o sporym rozmiarze i delikatny pomruk wydobywający się z końcówki rury wydechowej. Trudno w to uwierzyć, ale nie było takiej osoby która choć na chwilę nie rzuciła okiem w stronę MiTo.

Wnętrze jest cudowne. Wspaniała skórzana tapicerka z firmowymi emblematami w kolorze jasnego brązu idealnie komponuje się z nowoczesnymi, technicznymi gadżetami, które znajdziecie na pokładzie. Już nie ma się wrażenia, że jakość wykończenia nie jest warta swojej ceny. Teraz Alfa Romeo MiTo warta jest każdych pieniędzy. Jedyna rzecz, która nie pasuje to zbyt duże koło kierownicy.

Słynne DNA Alfy Romeo to trzy tryby pracy silnika, zawieszenia i układu kierowniczego. Niestety w trybie D /dynamic/ odniosłem wrażenie, że obroty silnika zbyt długo były przytrzymywane w ich wysokim zakresie i w samochodzie robiło się nieprzyjemnie głośno. Pasażerowie jadący z kierowcą myśleli, że ten uczy się dopiero zmieniać biegi, a to przecież nieprawda. Pod maską silnik MultiAir o pojemności 1,4 litra i mocy 135 KM. Zapewniam, że powinien zadowolić wszystkich malkontentów. Przyspieszenie od 0-100 km/h zajmuje ważącej niecałe 1150 kilogramów Alfie MiTo 8,4 sekundy. Średnie zużycie paliwa zamknęło się w 7,5 litra na 100 kilometrów.

Skrzynia biegów TCT zapewnia dodatkowe atrakcje. Są dwa tryby jej pracy - automatyczny i manualny. W tym drugim przypadku możecie korzystać też z łopatek przy kierownicy. To niezła zabawa. Szczególnie podczas jazdy na krętym odcinku drogi, gdzie trzeba często zmieniać przełożenia. Teraz możecie to robić bez odrywania ich od kierownicy, co zdecydowanie poprawia bezpieczeństwo. Co do pracy TCT trudno jej coś zarzucić. Działa szybko, bez żadnego zastanawiania. Już tylko niewiele dzieli ją od DSG w wykonaniu Volkswagena. Jedno jest pewne, że kierunek obrany

TCT - skrzynia biegów „Alfa TCT" współdziała interaktywnie z układem kierowniczym i hamulcowym samochodu oraz z systemami Alfa DNA, Start&Stop, ABS, silnikiem oraz systemem Hill Holder. Przekładnia TCT może się też pochwalić 23 oficjalnymi patentami w 3 kategoriach: kontrola skrzyni biegów, mechanika skrzyni biegów i siłowniki skrzyni biegów.

Przekładnie TCT składają się z dwóch połączonych równolegle skrzyń biegów, z których każda ma swoje sprzęgło. Umożliwia to wybranie i włączenie kolejnego biegu, kiedy poprzedni jest jeszcze załączony. W ten sposób osiągnięto większy komfort oraz sportowe wrażenia z jazdy gwarantowane przez krótsze czasy zmian przełożeń, możliwość wyboru pomiędzy trybem ręcznym i automatycznym oraz praktycznie zerową stratę mocy w momencie zmiany biegów. Jak zapewnia producent koszty zakupu, konserwacji i eksploatacji ulegają obniżeniu, a zużycie paliwa zmniejszeniu, również dzięki zastosowaniu systemu Start&Stop. Kolejne właściwości przekładni TCT to elastyczność zastosowania, dzięki kompaktowej formie elementów, oraz podwójne suche sprzęgło (rodzaj sprzęgła, gwarantujący najwyższy stopień wydajności pod względem zużycia paliwa wśród automatycznych skrzyń biegów).

Sławomir Herman