Każda z nas staje często przed wyborem na co wydać 100 złotych w zanadrzu… Seksowne body czy piękny push-up z koronką? Zwykle wygrywa ta druga opcja, bo jest praktyczniejsza – biustonosz nosimy codziennie, dba on o wygląd naszych piersi i często też wpływa na to jak leży bluzka czy sweter. Tymczasem erotyczna bielizna kojarzy się z chwilą uniesienia… i potem jej czar znika w szufladzie. Czy faktycznie tak jest?
Seksowny komplecik czyli inwestycja w siebie
Niestety, racjonalne, ekonomiczne myślenie może sprzyjać rodzinnemu budżetowi, ale rzadko wspiera samopoczucie, radość życia i szczęście. A o to ostatnie powinniśmy dbać przecież najbardziej. W przypadku kobiet za poczucie wartości i satysfakcję z życia odpowiada w dużej mierze jakość związku i to jest zupełnie naturalne. Ale tylko niektórym parom udaje się atmosferę wzajemnej adoracji utrzymać latami i są to zwykle życiowi zwycięzcy, którzy radzą sobie lepiej w pracy, wśród przyjaciół, w rodzinie. Jak to robią? Oprócz dobrej komunikacji i zaufania pary te celebrują intymność i znajdują sposoby, aby podniecać się mimo upływu czasu. I tak, po nitce do kłębka, dochodzimy do bielizny erotycznej, która zwykły wieczór z mężem może zmienić w erupcję miłości…
Dla każdego coś miłego…
Naturalnie, każda z nas jest inna – tak pod względem wyglądu i figury, jak i temperamentu, gustu czy wstydliwości. Na szczęście w bieliźnie erotycznej można dosłownie przebierać: seksowne body z koronką, które odsłania tylko trochę, transparentne komplety bieliźniane, przez które widać prawie wszystko, majteczki bez krocza czy biustonosze typu peek-a-boo… Eleganckie i zmysłowe, albo perwersyjne i wyuzdane; szalone i młodzieżowe albo tchnące dojrzałym seksapilem… Każda kobieta znajdzie dla siebie na pewno „drugą skórę”, która będzie pasować jak ulał.
Co daje nam bielizna erotyczna?
To czego często brakuje nam na co dzień. Akceptację dla swego ciała, ba, nawet podziw dla swojej atrakcyjności. Pewność siebie i gotowość na przejęcie inicjatywy, co mężczyźni, według sondaży, po prostu uwielbiają. Iskrę, która potrafi rozpalić namiętność ledwie się tlącą. A przede wszystkim wabik na mężczyznę, który przywykł do tego samego ciała i choć je kocha, przestaje się w nie z czasem wpatrywać tak uważnie, jakbyśmy chciały. Wiadomo, że seksownej bielizny nie nosi się zwykle na co dzień – wkładamy ją na specjalną okazję albo w szary dzień, który chcemy ubarwić. Możemy mieć ją na sobie cały dzień w biurze, aby rozgrzać wyobraźnię do czerwoności albo wskoczyć w nią od razu po powrocie z pracy… Pomysłów są dziesiątki, idea jedna – podkreślić naturalny seksapil i obudzić w sobie i w nim pożądanie przez duże „P”.
Autorem artykułu jest sklep z erotyczną bielizną damską - E-lady
Reklama