Moto Sfera

Ciepła zima - jakie dobrać opony?

Ciepła zima - jakie dobrać opony?

Wśród polskich kierowców można zauważyć rosnącą świadomość korzyści, jakie wiążą się z jazdą na oponach zimowych. Pojawiło się jednak pytanie, co robić kiedy zimą zostaniemy zaskoczeni brakiem śniegu oraz wysokimi temperaturami. Czy w takich warunkach atmosferycznych jazda na ogumieniu zimowym jest nie tylko wskazana, ale i bezpieczna?

 

Obecnie producenci opon kładą bardzo duży nacisk na to, aby ulepszać mieszankę gumy i bieżnika w ogumieniu zimowym, poza tym zdecydowanie można powiedzieć, że przez ostatnie kilkadziesiąt lat w tej materii poczynione zostały ogromne postępy. Pozornie opony zimowe nie różnią się wcale od opon letnich, ale rzeczywistość jest zupełnie inna i różnice te są bardzo wyraźne, powodują, że opony zimowe mogą zapewnić bezpieczeństwo zimą, nie tylko na zaśnieżonej nawierzchni.

 

Co odróżnia oponę zimową od letniej?

By lepiej zrozumieć, co jest powodem, dla którego opona zimowa radzi sobie lepiej z przeróżnymi warunkami zimowymi, konieczne jest bliższe przyjrzenie się jej budowie. Na pierwszym miejscu wymienić należy skład gumy, z której ją wykonano, różni się on od składu mieszanki ogumienia letniego większą zawartością krzemionki, a także udziałem procentowym kauczuku naturalnego lub syntetycznego. Twórcy opon segmentu Premium w swych mieszankach używają także dodatków olejów roślinnych, np. słonecznikowego. Z tego powodu opona może zachowywać większą elastyczność, a także nie twardnieje podczas niskich temperatur. Wzór bieżnika ogumienia zimowego także różni się w porównaniu z bieżnikiem opony letniej. „Zimówki” zazwyczaj mają szersze centralne rowki, a także kilkakrotnie większą ilość nacięć poprzecznych, czyli lameli.

Powinniśmy na pewno zwrócić uwagę na charakterystyczną funkcję, jaką pełnią lamele, które pozwalają oponie nie tylko „zazębiać” się w śniegu, ale także oklejać się nim, czego konsekwencją jest poprawa jej przyczepności na nawierzchni pokrytej śniegiem.

 

Jak wygląda jazda na ogumieniu zimowym w czasie ciepłej zimy?

Opony zimowe zostały dobrze przygotowane do tego, aby sprostać zimowym, trudnym warunkom oraz świetnie sprawdzają się, kiedy temperatura zaczyna spadać poniżej 7 stopni C. Jednak zima zaskakuje kierowców również niemal wiosenną aurą oraz wysokimi temperaturami. Powstaje zatem pytanie – czy opony zimowe są przygotowane na tego typu wyzwania?

Na pewno jazda na zimowych oponach w temperaturach kilkunastu stopni powyżej zera, po ciepłej i suchej jezdni może być powodem szybszego zużywania się bieżnika, zwłaszcza na osi napędowej. Niezależne testy mówią o tym, że w tego typu warunkach parametry zimowego ogumienia nieznacznie się pogarszają. Droga hamowania jest wydłużona i przyczepność boczna spada. Jednak nawet jeżeli nietypowo wysokie temperatury jak na tę porę roku utrzymują się dłuższy czas i co za tym idzie nie ma śniegu, to nie należy myśleć o zmianie ogumienia na letnie. Musimy takie warunki potraktować jako anomalie i pogodzić się z tym, że właściwości jezdne opon chwilowo uległy pogorszeniu.

Pamiętajmy, że największą zaletą zimowego ogumienia to nie tylko skuteczne radzenie sobie ze śniegiem. Dobre „zimówki” są także uniwersalne, czyli potrafią zachować swe optymalne parametry w czasie trwania niskich temperatur, a także przełożyć je na suchą i mokra nawierzchnię. Poza tym, nawet jeżeli w czasie zimowego dnia jest ciepło, to podczas nocy temperatura znacznie spada. Dlatego lepiej zostawić opony zimowe i tym samym, nie dać się zaskoczyć powrotowi zimy, który przeważnie jest nagły. Z takiego samego założenia wychodzą mieszkańcy górskich rejonów Włoch i Austrii. Już kilka lat można tam zaobserwować zjawisko używania opon zimowych przez okrągły rok. Kierowcy mają świadomość szybszego zużywania się ogumienia, ale twierdzą, że w górach śnieg pojawia się np. w sierpniu, a pewność, jaką daje jazda na „zimówkach” przeważa nad następstwami ubocznymi ich użytkowania w wyższych temperaturach.

 

Artykuł powstał przy współpracy z serwisem OPONEO.PL - Najchętniej wybieranym sklepem z oponami.