Niektórzy twierdzą, że segment D powoli umiera. Rolę dużych i przestronnych aut zajmują bowiem albo coraz praktyczniejsze kompakty z segmentu C, albo limuzyny z segmentu premium - zależnie od potrzeb klienta. Czy faktycznie jest to prawda? I co ma do tego Kia?
Na samym początku warto przyjrzeć się sytuacji w samym segmencie D. W ubiegłym roku mieliśmy okazję zobaczyć kilka premier kolejnych generacji aut różnych producentów. Wśród nich znalazł się nowy Ford Mondeo, nowy Peugeot 508, czy nowy Volkswagen Passat. Również Mazda 6 nie należy do zbyt starych modeli.
Tym samym na początku bieżącego roku mogliśmy poznać kolejną generację Skody Superb, która w sposób spektakularny (moim zdaniem) pokazała wartość segmentu D. A i na tym nie koniec, bo w Genewie zaprezentowany został kolejny Avensis.
Dzieje się zatem całkiem sporo i zapewne nie dlatego, że segment D umiera. Producenci nie inwestowaliby bowiem w jego rozwój, a przynajmniej nie wszyscy.
I tu pojawia się Kia, która przyjechała na Salon Samochodowy w Genewie z nowym modelem koncepcyjnym Sportspace. Auto pokazuje klasę samą w sobie, a co więcej - nie pozwala na siebie spojrzeć nieprzychylnym okiem. Ma agresywną, ale jednocześnie elegancką linię i… trzeba mu to oddać, wygląda rewelacyjnie. Na tym jednak nie koniec.
Z początkiem kwietnia odbędą się targi motoryzacyjne w Nowym Jorku. Na imprezie pokazana ma zostać nowa Kia Optima, która ma trafić do produkcji w przyszłym roku. Gdzie miejsce dla koncepcyjnego Sportspace’a? Otóż ma on zostać wersją kombi dla Optimy. Można też się spodziewać, że nie spotka go brutalne zderzenie z działem księgowości, które to zwykle skutkuje strasznym zubożeniem konceptów stających się wersjami produkcyjnymi.
W efekcie Kia będzie dysponowała świetnie wyglądającym produktem (bo nie wiemy póki co nic o właściwościach jezdnych, czy wyposażeniu - choć i tu można spodziewać się sporych zmian na lepsze), który trafi do sprzedaży na chwilę po tym jak zestarzeją się nowości ubiegłego i bieżącego roku. Przez kilka kolejnych lat auto będzie jedną z najświeższych propozycji w segmencie, a przy tym sama marka otrzyma nieco odświeżony wizerunek.
Konkurencja zatem może się obawiać niezbyt groźnego dotychczas konkurenta, zwłaszcza w tym segmencie. Passat, Mondeo, czy Superb - to zawsze były pewniaki, które miały rzesze wiernych klientów. Istnieje jednak szansa, że nadchodzi mała rewolucja, której przewodzić będzie właśnie Kia.
Należy jednak pamiętać, że to tylko osobiste spostrzeżenia i spekulacje, a jak będzie w praktyce - cóż, czas wszystko wyjaśni i to już niebawem. Sam zaś nie mogę doczekać się kolejnych informacji na temat nowej Optimy.
Łukasz Heger