Nowożeńcy utrzymujący romantyczny związek przez co najmniej dwa pierwsze lata małżeństwa mogą mieć większe szanse na pozostanie razem przez dłuższy okres. W parach małżeńskich zmierzających do szybkiego rozwodu - w okresie krótszym niż dwa lata - na ogół w ciągu dwóch pierwszych miesięcy małżeństwa u partnerów pojawiało się wzajemne rozczarowanie i negatywne nastawienie.
Małżeństwa pozostające razem przez dwa do siedmiu lat, mogą być z początku bardzo romantyczne i zakochane po uszy, lecz jeśli uczucia więdną i przychodzi rozczarowanie w ciągu pierwszego roku, może to być oznaką problemu. Bardziej prawdopodobne jest, że przez dłuższy okres pozostaną w stanie małżeńskim partnerzy zachowujący pozytywne nastawienie wobec siebie nawzajem przynajmniej przez dwa pierwsze lata.
Zgodnie z artykułem w Journal of Personality and Social Psychology naukowcy śledzili losy 156 par, które zawarły swe pierwsze małżeństwo. Po 13 latach:
- 68 par stanowiło szczęśliwe małżeństwa
- 32 pary nie były szczęśliwe w małżeństwie
- 56 par rozwiodło się
Naukowcy podzielili rozwiedzione małżeństwa na dwie grupy:
- pary, które rozwiodły się w okresie od dwóch do siedmiu lat po zawarciu małżeństwa
- pary, których małżeństwo trwało dłużej niż siedem lat.
Ustalili oni taki podział, gdyż w USA średni okres trwania małżeństwa dla rozwodzących się par małżeńskich wynosi właśnie siedem lat. Naukowcy stwierdzili, że prawdopodobieństwo przetrwania małżeństwa zależało od tego, w jakim stopniu oddaliło się ono od romantycznego ideału w ciągu pierwszych dwóch lat.
Pary, które szybko się rozwiodły, miały słabe, nietrwałe powiązania jako nowożeńcy, podczas gdy małżeństwa, które rozwiodły się po dwóch latach lub później, odznaczały się stopniowym narastaniem rozczarowania wobec siebie nawzajem i swego związku. Naukowcy również stwierdzili, że w grupie małżeństw, które przetrwały, różnice między małżeństwami szczęśliwymi i tymi, gdzie szczęścia zabrakło, były widoczne od razu po ślubie.
W porównaniu z małżeństwami, które nie były szczęśliwe, partnerzy w szczęśliwych związkach byli bardziej zakochani jako nowożeńcy i oceniali się nawzajem jako odznaczający się wrażliwością. Wyrażali oni też mniej niepewności co do swych związków i rzadziej przejawiali negatywną postawę wobec siebie nawzajem.
Ameryka Ameryką. Nasze realia, mimo postępujących szybko zmian społecznych, są jednak nieco inne. Borykamy się z innymi problemami, które mają duży wpływ na trwałość związków ludzi bardzo szczęśliwych na początku wspólnej drogi. Niezależnie od wszystkiego, życzymy szczęścia.