Mężczyźni nienawidzą idei „odrzucenia". Myśl o odrzuceniu przez kobietę wywołuje u większości mężczyzn mieszankę nerwicy i zakłopotania. Facet przygotowuje się psychicznie do „akcji" przez godzinę, ale jak przychodzi co do czego - wszystko się zmienia. Serce zaczyna walić, oddech przyspiesza, oczy stają się rozbiegane, umysł wypełnia myśl o porażce, skacze ciśnienie.
Wielu mężczyzn przeraża taki stan i rezygnują. Byle tylko to uczucie minęło. Jest to najczęstsze posunięcie, ponieważ rezygnacja powoduje błyskawiczne ukojenie nadszarpniętych nerwów. Poddają się jeszcze przed startem. Warto jednak wiedzieć, że istnieje różnica między faktycznym odrzuceniem, a lękiem przed nim. Ważne, żeby odróżniać te dwie rzeczy.
Dla większości mężczyzn ta obawa przed odrzuceniem jest o wiele bardziej bolesna i trudniejsza do przełknięcia niż faktyczne odrzucenie. W większości przypadków, kiedy facet zaczepia kobietę, jest ona raczej zadowolona z takiej sytuacji. Jeśli kobieta nie jest zainteresowana, zwykle mówi „mam chłopaka", albo „nie, dziękuję", albo zwyczajnie odchodzi, nie mówiąc nic.
Zatem jak radzić sobie z odrzuceniem?
Wielu mężczyzn o to pyta. Odpowiedź brzmi: nie przejmuj się tym. Jeśli da Ci kosza, nic Ci się przecież od tego nie stanie. Naprawdę. To nic wielkiego i nie zdarza się tak często. Najwyżej będziesz miał się potem z czego pośmiać razem z kumplami. Musisz zrozumieć, że odrzucenia są czymś, co zdarza się normalnie w życiu i dlatego nie przynoszą Ci żadnej hańby. Tak samo jest, kiedy zaczynasz grać w jakąś grę.
Musisz się wtedy liczyć z tym, że nie zawsze wygrasz. To jest najzupełniej normalne. W każdej grze są zwycięstwa i porażki - to naturalna cecha rywalizacji. Jeśli chcesz grać i wygrywać musisz się liczyć z tym, że czasami poniesiesz porażkę. Jedyny sposób na uniknięcie porażek to przestać grać, ale wtedy też nigdy nie odniesiesz zwycięstwa.
Odrzucenie przez kobietę, jest jak jedynka z testu lub niestrzelony karny na meczu dziewiątej ligi, czyli nic wielkiego. To zdarza się najlepszym. Lecz jeśli załamiesz się po tym jednym nietrafionym karnym, to na pewno nigdy nie doświadczysz radości płynącej ze strzelenia gola w pierwszej lidze. Nie obawiaj się więc odrzucenia. Jeśli przezwyciężysz ten wyimaginowany strach - będziesz czuł się o wiele bardziej komfortowo.
Dlaczego kobiety odrzucają mężczyzn?
Zacznijmy od definicji. Czym więc jest „odrzucenie"? - to stan kiedy kobieta jest wkurzona i urażona samym faktem, że zacząłeś z nią rozmawiać, więc wściekle reaguje, żądając żebyś sobie poszedł. Kiedy zaś odchodzi mówiąc „Nie, dziękuję", albo kiedy w ogóle nie nawiązuje kontaktu - nie jest to odrzucenie.
Główne przyczyny spławiania:
Mężczyzna robi coś głupiego. Niektórzy myślą, że odpowiednim zachowaniem jest podejście do kobiety, otoczenie jej ramieniem i powiedzenie: „Hej baby, wyglądasz dziś naprawdę bosko". Inni nie widzą nic złego w łażeniu za nią całą noc, nieustannym gapieniu się oraz podejściu do niej z wyglądem „spoconego wypłoszą" i powiedzeniu „Przypominasz mi moją siostrę". To dość kiepskie pomysły.
Mężczyzna nie wie, kiedy przystopować. Dwie kobiety siedzą same przy stoliku w kącie, jedna z nich wygląda na przybitą, podchodzisz i mówisz: „Cześć, mogę postawić ci drinka?" Ta przybita spogląda na Ciebie i mówi: „Nie, dziękuję, rozmawiamy" (spogląda na koleżankę za Tobą). Dalsze męczenie kobiety propozycjami w takich okolicznościach może prowadzić tylko do jednego...
Denerwowanie mową swojego ciała. Jeśli zaczynasz rozmawiać z kobietą, ale Twoja postawa jest słaba i bezwładna, oczy latają Ci w tę i z powrotem skutecznie unikając jej spojrzenia, ubrany jesteś w sflaczałą flanelową koszulę i marynarkę - nie oczekuj od kobiet przychylności.
Błędne odczytywanie mowy kobiecego ciała i innych komunikatów. Gdy ją zaczepiasz, to zazwyczaj w krótkim czasie da Ci do zrozumienia, czy w ogóle ma ochotę z Tobą rozmawiać. Kobiety różnie reagują na spontaniczne i niespodziewane pojawienie się mężczyzny. Jedne od początku zaczną się zachowywać swobodnie i będą otwarcie rozmawiać, inne mogą się denerwować nie wiedząc jak zareagować. Dlatego obserwuj jej reakcje na to co mówisz, na to co robisz. Zwróć również uwagę, że słowo „nie" z jej ust nie zawsze oznacza to samo. Może ono być próbą sprawdzenia Twojej reakcji, a nie odmową.
Kiedy rozmawiasz z nią po raz pierwszy i od razu prosisz o spotkanie, to ona nie wiedząc z kim ma do czynienia, może spontanicznie powiedzieć tzw. symboliczne „nie". Przyczyn wystąpienia u niej takiej reakcji może być wiele. Dlatego nie poddawaj się od razu i zamiast pytać „Dlaczego?", powiedz: ,,To przykre, że odmienny światopogląd paru dupków spowodował u Ciebie obawę przed rozmową z nieznajomym i... nakazuje dawać kosza każdemu facetowi na ulicy. A przecież to intuicja powinna podpowiadać, że to właśnie jest ktoś dla ciebie. Powiedz, po czym poznałabyś, czy ten ktoś nie stoi właśnie przed tobą?"
Uważam, że mężczyźni sami doprowadzają swoim zachowaniem do tego, że są spławiani. Wystarczy unikać popełniania podstawowych błędów, nauczyć się rozmawiać, zacząć zachowywać się tak „jak trzeba" i wtedy dziewczyny przestaną Cię odrzucać.