Moto Sfera

fotele kubelkowe czy warto

Fotele kubełkowe - czy warto?

Są bezpieczne, lekkie i pozwalają świetnie wyczuć auto. Kiedy warto zdecydować się na fotele kubełkowe? Co powinieneś wiedzieć przed kupnem jednego z nich?

 

Fotele kubełkowe zostały stworzone z myślą o sporcie motorowym i właśnie miłośnicy ostrej, rajdowej jazdy będą z nich najbardziej zadowoleni. Przyzwyczajeni do wyposażenia zwykłych samochodów kierowcy mogą jednak zawieść się dość niskim komfortem kubełków. Jakie korzyści możesz więc odnieść, montując je w swoim aucie?

Dzięki charakterystycznym wspornikom w górnej części, takie fotele skutecznie usztywniają kark kierowcy, chroniąc go podczas ewentualnych kolizji. Boczne poduszki sprawiają ponadto, że kubełki doskonale utrzymują ciało kierowcy na zakrętach. Są też dużo głębsze niż ich cywilne odpowiedniki, co pozwala na perfekcyjne wyczucie auta przy dużych prędkościach i umożliwia precyzyjne kierowanie.

 

Ile wydasz na fotel kubełkowy?

Za najprostsze modele zapłacisz około czterystu złotych. Pamiętaj jednak, że tylko z wyglądu przypominają kubełki, konstrukcyjnie zaś bliższe są tradycyjnym fotelom. Mają ciężki stelaż ze zwykłych metalowych rurek, a zamiast gąbki producenci często używają styropianu. Odbija się to na ich trwałości, bo już po kilku miesiącach wygniata się siedzisko. Trudno też oczekiwać od nich dobrej ochrony – do uszkodzenia takich foteli wystarczą czasem niewielkie wstrząsy.

Lepszym rozwiązaniem będą polskie kubełki Bimarco. Najtańsze modele tej firmy kosztują około osiemset złotych i nie ważą więcej, niż dziewięć kilogramów. Są jednolitymi, posiadającymi homologację FIA, konstrukcjami z wytrzymałych laminatów. Taki fotel gwarantuje doskonałą ochronę w razie wypadku, a zapłacisz za niego znacznie mniej, niż za produkty stworzone z myślą o zawodowych kierowcach wyścigowych.

Zakup tych ostatnich to dużo większy wydatek. Włoska firma Sparco, znana wśród rajdowców z niezawodnych i lekkich foteli, w swojej ofercie ma siedzenia z węglowych lub szklanych kompozytów. Kosztują od ośmiu do aż dziesięciu tysięcy złotych. Co dostajesz w zamian? Niską wagę oraz świetne wyczucie auta i drogi. Kubełki Sparco gwarantują stuprocentowe bezpieczeństwo – dzięki nim kierowcy wychodzili bez szwanku nawet z najpoważniejszych kraks.

 

Jak go zamontować?

Zakup samego fotela to nie jedyny wydatek. Poza nim będziesz musiał zaopatrzyć się również w specjalne mocowanie, za które zapłacisz od stu pięćdziesięciu do nieco ponad trzystu złotych. W sklepach znajdziesz ich dwa rodzaje – dolne oraz boczne. Nie zapominaj, że każdy fotel przystosowany jest tylko do jednego typu mocowań, a przy ich wyborze pod uwagę powinieneś wziąć także model swojego samochodu.

Sportowe mocowania nie pozwalają na regulację położenia fotela, a to na co dzień może okazać się źródłem dużego dyskomfortu. Przy instalacji kubełka wymagana jest też ogromna precyzja – już na tym etapie musisz przewidzieć pozycję przed kierownicą.

Dobrym rozwiązaniem dla kierowców planujących używać takiego fotela również do zwykłej jazdy będą prowadnice pozwalające na ustawienie go tak, jak w cywilnych autach. Decydując się na ich montaż, musisz jednak pamiętać, że wyposażone w nie auta nie będą dopuszczone do startu w większości zawodów.

 

Czy będzie wygodny?

Dla producentów sportowych foteli priorytetem jest bezpieczeństwo. Trudno więc oczekiwać, by były tak wygodne jak te, które montuje się fabrycznie w niewyścigowych autach. Poduszki boczne i wsporniki głowy, choć znacząco podnoszą bezpieczeństwo, utrudniają wsiadanie i wysiadanie z samochodu, a szelkowe pasy bezpieczeństwa krępują ruchy. Kubełki muszą też zachować odpowiednią sztywność, zatem ich właściciele nie mogą regulować kąta nachylenia oparcia.

Pogodzić wygodę i sportowy charakter pomogą fotele usportowione. Zapewniają bardzo dobre wyczucie samochodu i ochronę lepszą niż cywilne siedzenia, ale nawet po kilku godzinach jazdy nie odczujesz żadnego dyskomfortu. Nie mają dużych uszu, dzięki czemu w miejskim ruchu nie ograniczają widoczności, a pozycję oparcia możesz swobodnie kontrolować.

Więcej interesujących porad znajdziesz na stronie TeamTotal.pl