Choć program telewizyjny jest coraz ciekawszy, za to zwykłe życie staje się coraz nudniejsze. Ten nieoczekiwanie negatywny efekt zmian kulturowych nie oszczędził nawet naszej intymnej strefy, a mianowicie związków. Choć oglądane przez nas romantyczne filmy i seriale pokazują, że udany związek jest banalny do stworzenia (czasami nawet tworzy się spontanicznie sam), prawda jest zgoła inna...
Zgadza się tylko jedno - łatwo jest zacząć, schody zaczynają się później. Potwierdzają to statystyki przygotowane przez GUS. W roku 2004 odnotowano 43 tys. rozwodów, a w roku 2010 ich liczba wzrosła do prawie 62 tys. Skąd taki skok?
Przyczyny mogą być różne, choć na szczycie listy wymienia się: niezgodność charakterów (32%) oraz zdradę (24%). Podczas gdy zdradę łatwiej zrozumieć (choć nie usprawiedliwić), to ta niezgodność charakterów jest prawdziwym problemem. W końcu, nikt nie bierze lub nie powinien brać, ślubu na następny dzień po poznaniu swojej „drugiej połowy". Ślub powinny poprzedzać lata wspólnego poznawania się i docierania. Problem niezgodności charakterów powinien zostać wyeliminowany właśnie w tym okresie. Jak to jest możliwe, że dopiero po ślubie pary nagle odkrywają, że w gruncie rzeczy do siebie nie pasują?
Odpowiedź jest prosta - nie chodzi o to by złapać króliczka, ale by go gonić. Gdy już związek zostanie przypieczętowany małżeństwem, ludzie po prostu osiadają na laurach. W końcu już ją/jego zdobyłem, więc po co się starać? Pragnienie zaimponowania i stania się kimś lepszym, niż się jest w rzeczywistości - znika. Cel, do którego się dążyło przez tak długi czas został osiągnięty. Nie pozostaje nic innego niż rozsiąść się wygodnie i cieszyć wygraną.
Nic bardziej błędnego! Udany związek ma to do siebie, że wymaga ciągłej pielęgnacji. Jest jak krucha roślinka, którą codziennie trzeba podlewać i przycinać gałązki. Obie strony muszą ciągle się starać. Mężczyzna nie powinien odpuszczać niespodzianek, romantycznych kolacji i ciągłego zaskakiwania swojej partnerki. Jego pasja nigdy nie może zmaleć, bo wreszcie zniknie zupełnie. Zresztą z drugiej strony sytuacja wygląda podobnie, kobiety także nie mogą zwolnić tempa i zwalić obowiązku utrzymania związku na faceta. One także powinny się starać, aby ogień miłości nie zgasł.
Ludzie mają to do siebie, że lubią czasami iść na łatwiznę. Tak właśnie jest w większości związków, które się rozpadły. Gdy schody w postaci podrywania, pieszczenia i pokazywania się od tej dobrej strony znikają, pozostaje tylko codzienność, która dla niektórych jest zbyt nudna. Wtedy właśnie pojawiają się kłamstwa, wątpliwości i zdrady. Dlatego nie można dopuścić do monotonii w związku. Nie ważne ile już para jest ze sobą, każdy dzień powinien być traktowany jakby był dniem pierwszym!
Materiał przygotował trener Perfect Dating