Z pewnością wielu z nas słyszało za młodu, żeby nie jeść za dużo jajek, ponieważ od tego można nabawić się problemów z płodnością. Oczywistą prawdą jest, że wszystko w nadmiarze szkodzi, jednak czy konsumpcja jajek faktycznie może mieć taki, opłakany w skutkach, wpływ na nasze zdrowie?
Jajka, które trafiają na polskie stoły są zazwyczaj kurze i to właśnie ich będzie dotyczyć ten opis. To bardzo popularny produkt spożywczy. Jemy go w najróżniejszych formach. Gotowane, smażone, surowe - to kilka podstawowych form, w jakich trafia ono do naszych żołądków. Jajek używamy także jako substancja wiążąca, zagęszczająca, czy nadająca połysku. Jak powszechnie wiadomo, każde jajko dzieli się na dwie główne jadalne części: żółtko i białko.
Białko jajka składa się zasadniczo z... białka (protein)
Jest to budulec mięśni, sprzyja powstawaniu enzymów trawiennych i hormonów, a także służy jako źródło energii. Warto też przypomnieć, że białka zwierzęce, w przeciwieństwie do roślinnych (poza sojowym) są uznane za pełnowartościowe dla człowieka.
Drugi spośród spożywczych fragmentów jajka, żółtko, zawiera więcej protein niż białko jajka
Oprócz tego znajdziemy w nim całą gamę podstawowych składników odżywczych, jak witaminy A, D, B, E, żelazo, fosfor, cynk oraz zdrowe kwasy tłuszczowe - omega 3, omega 6.
Obecność witaminy E skutecznie obala mit dotyczący zaniku płodności spowodowanego nadmiernym spożyciem jajek. Przydomkiem wspomnianego składnika odżywczego jest "witamina płodności". Niedobory witaminy E jest szkodliwe dla jakości plemników, jeśli jednak będziecie jeść jajka, to w waszym organizmie będzie jej pod dostatkiem.
Z jajkami wiąże się jeszcze jeden żywieniowy znak zapytania
Badania naukowe przeprowadzone na tym produkcie spożywczym wykazały wysoką zawartość cholesterolu. Wiele osób zaczęła usuwać tym samym jajka ze swojego jadłospisu, aby uniknąć chorób serca. Z pomocą przyszła jednak ta sama grupa społeczna, która najpierw wystraszyła ludzkość, czyli naukowcy. Zgodnie z wynikami ich późniejszych badań, cholesterol zawarty w jajkach nie wpływa w żaden sposób na jego stężenie we krwi. Można zatem jeść bezpiecznie.
Powyższa prawidłowość nie dotyczy, niestety, wszystkich ludzi. Spożycie nawet jednego jajka (żółtka) w ciągu dnia szkodzi osobom z cukrzycą, hiperlipidemią lub chorobami układu krążenia. Komplikacje zdrowotne są różne, zależnie od przypadłości. Wspólnym mianownikiem jest podniesieniem się stężenia cholesterolu we krwi, co jak zostało wcześniej wspomniane, u zdrowych osób się nie zdarza.
Dawniej próbowano także wyznaczyć limity konsumpcji jajek w ciągu dnia. Przebadawszy grupę kulturystów, którzy jedli do 80 jajek w ciągu tygodnia, naukowcy stwierdzili, że nie ma takiej granicy. Warto jednak pamiętać, że możemy doprowadzić w naszym organizmie do nadmiaru któregoś z zawartych w jajku składników odżywczych. Najłatwiej jest zatem przedawkować dopuszczalną ilość białka w organizmie. Nadmiar protein dewastuje nerki, wątrobę i zaburza metabolizm, a także wywołuje zaparcia.
Tym samym, jak to zazwyczaj w życiu bywa, najlepszym doradcą jest zdrowy rozsądek. Jedzmy zatem jajka bez obaw, ale z umiarem.
Karol Sywec