Ulubione pozycje jakie wybieramy w trakcie seksu powodowane są różnymi elementami składowymi. Wygoda, ciekawość, chęć zmian. Ludzie zawsze byli ciekawi jak robią to inni. A może da się to zrobić inaczej?
Ostatecznie z tym „inaczej” wychodzi jak zwykle. Ciekawość jednak każe nam podglądać innych. A może nauczymy się czegoś nowego?
Od kilkunastu lat prowadzone są też badania dotyczące naszych upodobań w sypialni. Poniżej przedstawiamy wyniki badań przeprowadzonych najpierw w USA, a następnie w Europie. Okazuje się, że w przypadku wyboru pozycji preferencje nasze są bardzo zbliżone.
Króluje oczywiście, uznawana powszechnie za najnudniejszą, pozycja misjonarska. Wynika to w większości przypadków z powodu uzyskiwania największego komfortu aktu płciowego oraz wysokiego stopnia intymności, gdyż partnerzy skierowani są do siebie twarzą w twarz.
Czas na liczby:
- pozycję misjonarską, jako ulubioną, wybrało 32% badanych,
- 23% preferuje pozycję na pieska,
- 22% wybiera na jeźdźca,
- tylko 7% wybrało pozycję 69
- 6% lubi na łyżeczkę,
- 4% to odwrócony jeździec
- 6% odmówiło jednoznacznego określenia.
Jak widać 32% przeciętnych obywateli naszej planety wybiera to co uznawane jest za nudne. Wśród najpopularniejszych pozycji jest jeszcze piesek i jeździec, no i mamy większość naszej populacji.
Istnieją też badania bardziej szczegółowe, które niejako zaprzeczają tym wynikom. Te jednak dotyczą stałych klientów sklepów erotycznych. Ludzie kochający gadżety i zabawki seksualne aż w 53% wybierają, jako ulubioną, pozycję na pieska. 29% osiąga największą satysfakcję w pozycji na jeźdźca, a pozycję misjonarską preferuje tylko 6% badanych.
Generalnie wyciąganie jakichkolwiek wniosków nie ma tu chyba żadnego zastosowania i sensu. Najważniejsze aby seks sprawiał przyjemność, a w jakiej robimy to pozycji to już tylko kwestia naszych preferencji. Cieszmy się zatem życiem w każdej pozycji i oby nigdy seks nam się nie znudził.
Jeśli chcesz sprawdzić inne pozycje to zapraszamy do galerii: POZYCJE MIŁOSNE