Żyć Dobrze

Kobiety wolą wysokich

Kobiety wolą wysokich

W XXI wieku, tak samo jak w XIX, wysoki wzrost ułatwia życie. Badania wskazują, że wysoki mężczyzna o szerokich barkach ma większe szanse znalezienia zarówno partnerki, jak i pracy. Badania opublikowane przez Uniwersytet Princeton wykazały, że wysocy mężczyźni (a także kobiety) zarabiają o 10 procent więcej niż osoby niższe o 10 centymetrów. Szanse, że mężczyzna zostanie dyrektorem są o 3 procent większe, jeśli ma 187 centymetrów wzrostu, niż jeśli ma ich 178.

 

Choć może się to wydawać dziwne we współczesnym świecie to jednak wzrost bardzo silnie wpływa na nasze postrzeganie świata i zachowanie. I tak niski mężczyzna często chce uchodzić za człowieka czynu. Zawsze jest gotów walczyć z każdym, nawet wyimaginowanym rywalem. Chętnie udowadnia swoją wartość. Musi włożyć znacznie więcej wysiłku w to, aby go dostrzeżono - szczególnie, aby zrobiły to kobiety. Mężczyźni swój niski wzrost często starają się zrekompensować sobie pieniędzmi. Często wybierają "męski zawód" typu kaskader czy policjant. Mają w sobie sporo cech przywódcy. Zauważmy, że w polityce trudno spotkać wysokich mężczyzn. Niewysokim mężczyznom przypisujemy takie cechy jak ambicja, zazdrość, wrażliwość na pochlebstwa. W polityce to cechy niezmiernie ważne. Natomiast wysoki mężczyzna budzi prestiż i zaufanie. Nie musi niczego udowadniać, nie cierpi na kompleks brakujących centymetrów, dlatego unika takich dziedzin życia, w których występuje bezpośrednia rywalizacja.

Po dłuższym zastanowieniu i poczytaniu stosu literatury na ten temat wydaje mi się, że jednak coś w tym jest. Co? O tym może po przedstawieniu kilku ciekawych wypowiedzi z forów internetowych. Wydaje się, przynajmniej z tych wypowiedzi, że kobiety podchodzą spokojniej do wzrostu mężczyzny niż my sami.

 

Jak się widzimy?

„Zdaje sobie świetnie sprawę z tego, że każdy dodatkowy cm (do 190-192cm) poprawiłby mój wizerunek w oczach kobiet i respekt wśród facetów. Mimo to pozostaje mi sie cieszyć, że mam chociaż te 175cm a nie np. 165cm. Na dzień dzisiejszy mój wzrost jeszcze nie jest jakimś powodem do wstydu, myślę że jest to juz takie powiedzmy minimum "przyzwoitości" dla faceta (bez obrazy dla tych co mają mniej) aby nie wyglądał na konusa, szczególnie jak nabierze sie odpowiedniej rzeźby i masy. Z takim wzrostem nie jestem przecież skazany na złośliwe docinki jak np. Kaczyńscy, kto wie może za 50 lat będą sie ze mnie śmiali jak średni wzrost dojdzie do 185-188 cm :) Ale co mnie to będzie wtedy obchodzić :) Póki co trzeba pracować nad resztą stylu, a więc muskulatura, fryzura, opalenizna, modne ciuchy, fajne zapachy, dorobić się ładnego auta, domu... i będzie dobrze :)"

 

„Jak sobie kupię Aston Martina DBS to nie będzie mnie nic obchodziło, że jakiś 200 cm koleś nie mieści się do środka i dotyka głową sufitu hehe ;P Niskie sportowe auta nie lubią dryblasów hehe :)"

 

„Ja mam 175 cm i mnie to boli. Co mnie obchodzi, że jakiś facet się lasce podoba, w dupie mam te szmaty. 85% lasek w tych czasach to zwykle (bip)a pozostałe 15% to porażka. Najważniejsze żebym miał ręce i nogi do podnoszenia sztangi i zdrowie a reszta .... A jak się (bip) to wysadzę autobus w powietrze i ciekawe co zrobią ci wysocy przystojni opaleni faceci heeh".

 

„Mając nasze 178 cm można jeszcze przeboleć jak ktoś jest wyższy o 5-10 cm, jak ktoś jest wyższy o 10-20 cm to już jest kiepsko, a jak ktoś jest wyższy o ponad 20 cm to już kompletna kicha i świetna muskulatura nic nam nie da nawet jak tamten będzie chudziną".

 

„Macie takie kompleksy, że pieprzycie 3x3 i gadacie bzdury tylko po to aby się zdołować. Bierzcie przykład z tych co mają po 170-175 cm i mają to gdzieś zupełnie się tym nie przejmując chwytając życie w garść".

 

„Ja mam 171 cm , nie ukrywam że wołałbym być wyższy, ale jakoś strasznie też nie rozpaczam. Ktoś kto ma ryja jak praszczur i ma 185 to jemu nawet ten wzrost nie pomoże ;P Trza akceptować siebie takim jakim sie jest".

 

I można tak dalej. Generalnie widać, że mężczyźni wysocy są mało akceptowalni przez niższych.

Jednocześnie zdaje się potwierdzać to co było na wstępie, że niski wzrost może być przyczyną frustracji i nawet agresji w stosunku do całkiem niewinnych ludzi.

Z drugiej strony pobudza do działania jak w wypowiedzi ze sztangami. Bezspornie prawdziwym jest fakt, że wysocy mężczyźni mają problemy z większością samochodów. Potwierdzam to bo kupując nowe auto muszę niestety brać pod uwagę ilość miejsca do sufitu i na nogi. Cóż... coś za coś. A zresztą to chyba nie jest takie ważne.

 Reklama

pompki wodne

 

Jak widzą to kobiety?

„Znam kilka związków w których to facet jest mniejszy i do dzisiaj są ze sobą szczęśliwi. Natomiast ja osobiście nie chciałabym niskiego faceta. Ja potrzebuję silnego mężczyzny z którym czułabym się bezpieczna. A obawiam się, że niski mężczyzna nie wzbudziłby we mnie takiego poczucia bezpieczeństwa. No i nie mogłabym nosić butów na obcasie".

 

„Zawsze wszystko sprowadza się do tego co ludzie powiedzą. Ja znam kilka par, gdzie facet jest niższy od kobiety, albo równy wzrostem (z tym, że jak ona ma obcasy, to on jest wtedy niższy) i nie uważam tego za problem. Osobiście jednak wolę wysokich mężczyzn".

 

„Mój jest wysoki, ale byłam kiedyś w związku z niższym ode mnie i wcale mi to nie przeszkadzało. Znam parę, w której on jest dużo niższy, ale są ze sobą już długo i są bardzo szczęśliwi".

 

„Niski facet nie oznacza jeszcze niższego od nas faceta; między nami jest tylko kilka cm różnicy (on jest ciut wyższy)- ale to naprawdę nie robi różnicy - w niczym i nigdy... myślę, że co innego tu jest ważne..."

 

„Mój mąż jest ode mnie dwa razy cięższy i o głowę wyższy - i taki mi pasuje".

 

„A mnie tam niski wzrost zupełnie nie przeszkadza, no może gdyby różnica była rzeczywiście duża to może byłoby to niewygodne".

 

„Byłam z niższym facetem i wcale mi to nie przeszkadzało bo tak naprawdę to nie wzrost się liczy choć przy butach na obcasie może to być denerwujące....a tak najbardziej to lubię facetów (oczywiście w kryterium wzrostu) o głowę wyższych, nie mogłabym być z mężczyzna dużo wyższym, po prostu nie lubię ciągle patrzeć w górę..."

 

„Lubię wysokich mężczyzn to fakt i mając do wyboru dwóch facetów jednakowo mądrych, wrażliwych i przystojnych różniących się wzrostem to pewnie wybór padłby na wysokiego".

 

No i masz babo placek. Niby nie, niby spokojnie bo nie o wzrost chodzi, a jednak ostatnia wypowiedź zamyka rozważania.

 

I jak na złość nawet w sennikach wzrost mężczyzny ma znaczenie. Gdy śni się kobiecie wysoki mężczyzna: to przestroga, żeby nie być agresywnym lub nie kierować się wyłącznie rozumem, natomiast gdy jest to niski mężczyzna: może oznaczać niskie poczucie własnej wartości (często w sferze seksualnej) ale tego typu bzdury oczywiście przedstawiam jako ciekawostkę kulturową bez komentarza.

 

Zdaniem profesjonalistów

Wysokim mężczyznom na ogół wiedzie się lepiej niż niskim. Jak pokazują badania, im mężczyzna wyższy, tym ma średnio więcej dzieci, pieniędzy i władzy. Kobiety szukają zatem wysokich partnerów - dedukują uczeni. Dotąd jednak nie było wiadomo, czy wybierają po prostu tych najroślejszych, czy też kierują się jakąś szczególną zasadą, na przykład wybranek ma być wyższy równo o głowę.

Czy rzeczywiście kobiety zawsze wolą wyższych, a mężczyznom zależy najbardziej na proporcji talii i bioder? Problem zbadał dr Bogusław Pawłowski, antropolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. Okazało się, że ludzkimi preferencjami co do wzrostu partnera też rządzą wyraźne reguły.

 Reklama

feromony banerek

 

Wymarzeni przeciętniacy

W wyniku przeprowadzonych badań wyciągnął następujący wniosek: ludzie maksymalizują swoje szanse na znalezienie partnera. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety dopasowują swoje oczekiwania do średniej wzrostu u płci przeciwnej, bo średniaków i średniaczek jest najwięcej. A w większej puli łatwiej znaleźć ideał. Mechanizm ten ma adaptacyjne uzasadnienie. Mężczyźnie mierzącemu 190 cm trudno znaleźć partnerkę równą wzrostem lub nieznacznie niższą. Marząc o kobiecie średniego wzrostu, maksymalizuje swoje szanse na spłodzenie potomka. Z tego samego powodu mężczyzna średniego wzrostu będzie preferował kobiety, nad którymi nieznacznie tylko góruje.

Brytyjczycy z badań Pawłowskiego wyciągnęli jednoznaczny wniosek: wzrost mężczyzny musi stanowić 1,09 wzrostu kobiety. Nie wzięli jednak pod uwagę wszelkich innych uwarunkowań.

 

Jeżeli nie jesteś wysoki, bądź przynajmniej bogaty

Ewolucja silnie preferuje wysokich mężczyzn. Mają oni liczniejsze potomstwo, a ich geny bardziej się rozprzestrzeniają. Mężczyźni tacy są postrzegani jako odnoszący sukcesy, atrakcyjni towarzysko i inteligentni. Są też bardziej pewni siebie, bo przywykli realizować własne zamierzenia: to, co działało na afrykańskich sawannach, działa też w opartej na wiedzy gospodarce. Nie mniej interesujący jest efekt placu zabaw: jeśli zawsze wygrywamy w piaskownicy życia, ma to wpływ na naszą skłonność do podejmowania ryzyka i wygrywania.

W przypadku "kompleksu Napoleona" mamy do czynienia nie tyle z pewnością siebie, ile z zaciętością. Niscy mężczyźni bywają zaczepni, bo inaczej nie osiągną sukcesu. Są dowody, że nasz wzrost w wieku 16 lat pozostaje na zawsze naszym wzrostem mentalnym: jeśli dorastamy deptani przez innych, urośnięcie o kilka centymetrów po trzydziestce nic nam nie pomoże.

Mężczyźni mają jednak to szczęście, że kobiety stosują bardzo szerokie kryteria przy wyborze partnerów. Niscy faceci mogą rzucić na szalę inne zalety - na przykład bogactwo.

 

A na zakończenie jeszcze wynik sondy, którą przeprowadziliśmy na facebook'u.
wzrost mężczyzny