Walka z przewlekłym bólem nie skazuje nas już na niepowodzenie, dostępność leków przeciwbólowych i ich systematycznie rosnąca skuteczność sprawiają bowiem, że nawet najbardziej uporczywa dolegliwość przestaje utrudniać normalne funkcjonowanie. Medycyna zanotowała niewyobrażalny wręcz postęp w tym zakresie, my zaś nie ukrywamy, że postęp ten może nas jedynie cieszyć. Warto jednak zastanowić się nad tym, czy dostępność leków przeciwbólowych nie jest niekiedy pułapką, w którą wpadamy nieświadomi jej konsekwencji.
Już na wstępie wypada podkreślić, że leki przeciwbólowe zostały stworzone z myślą o pacjentach, którzy jeszcze nie tak dawno nie mieli szans na normalne egzystowanie w okresach, w których musieli zmagać się z nawracającym, dotkliwym bólem, nie ma zatem powodu do tego, aby rezygnować z ich stosowania tylko dlatego, że lekarze coraz więcej uwagi poświęcają ich wadom. Dopóki lek przynosi ulgę i nie wywołuje odczuwalnych skutków ubocznych, warto cieszyć się z tego, że istnieje, w innym wypadku bowiem funkcjonowanie byłoby bowiem z pewnością znacznie trudniejsze. Nie zaszkodzi jednak, jeżeli po leki będziemy sięgali świadomie zdając sobie sprawę z tego, że poza niemożliwymi do zakwestionowania zaletami mają one również kilka wad.
Pierwsza związana jest z tolerancją organizmu na lek i pojawia się stosunkowo szybko. Pod wpływem regularnego stosowania określonego środka przeciwbólowego organizm w pewien sposób uodparnia się na jego działanie. W rezultacie okazuje się, że ból ustępuje wolniej niż miało to miejsce w pierwszym okresie przyjmowania leku, a zniecierpliwiony pacjent oczekujący szybkich rezultatów sięga po zwiększoną dawkę leku przeciwbólowego nieświadomie obciążając swój organizm. Jeszcze niebezpieczniejszą konsekwencją długotrwałego przyjmowania środków tego typu jest uzależnienie objawiające się potrzebą dostępu do środka przeciwbólowego odczuwaną przez organizm. W tym momencie dolegliwości bólowe mają już zresztą drugorzędne znaczenie, Gdy poziom długotrwale przyjmowanej substancji spada, organizm zaczyna domagać się jego uregulowania, w pewnym momencie pacjent musi więc walczyć nie tylko z samym bólem, ale i z potrzebą sięgnięcia po lek tylko dlatego, że postępował tak przez długie tygodnie.
Walka z negatywnymi konsekwencjami regularnego przyjmowania leków przeciwbólowych nie należy do zadań prostych. Niektórzy pacjenci uważają, że można ich unikać regularnie zmieniając przyjmowane leki, trudno jednak nie zgodzić się z tym, że proponowane przez nich rozwiązanie może nieść za sobą jedynie krótkotrwałe korzyści. Znacznie mądrzejsze wydaje się zatem uświadomienie sobie, że leki przeciwbólowe eliminując objawy nie mają żadnego wpływu na przyczyny bólu, tych ostatnich należy więc szukać ściśle współpracując z lekarzem. Owszem, nie musimy pojawiać się w gabinecie wówczas, gdy ból ma charakter jednorazowy, każda przewlekła dolegliwość kwalifikuje się jednak do tego, aby przeanalizował ją specjalista.