Żyć Dobrze

Mężczyźni wolą aromat boczku od zapachu niemowlęcia

Mężczyźni wolą aromat boczku od zapachu niemowlęcia

Preferencje zapachowe są różne u kobiet i mężczyzn. Mimo, że nie budzi to większych watpliwości, to jednak doczekaliśmy się potwierdzenia naukowego. Tym razem sprawy w swoje ręce wzięli brytyjczycy, a że i nas na wyspach jest trochę, to możemy badanie uznać za wiarygodne. Jakie są twoje preferencje zapachowe oraz jaką rolę aromaty odgrywają w codziennym życiu?

 

To, co przyjemnie pachnie mężczyznom, wcale nie musi podobać się kobietom i odwrotnie

Kobiety, jako najprzyjemniejsze zapachy wymieniają woń:

  • świeżo pieczonego chleba,
  • skoszonej trawy,
  • czystej pościeli,
  • kwiatów, wanilii,
  • świeżo zmielonej kawy,
  • czekolady,
  • niemowlaków,
  • lawendy,
  • deszczu.

9 na 10 badanych pań deklaruje, że zapachy wpływają na ich samopoczucie, a specyficzne aromaty, z uwagi na to, że wiążą się z nimi miłe wspomnienia, sprawiają, iż są szczęśliwe.

Wśród zapachów, jakich kobiety nie mogą znieść, znalazły się:

  • pot,
  • publiczne toalety,
  • wymioty,
  • kosz na śmieci,
  • mokra sierść psa,
  • dym z papierosów,
  • śmierdzące stopy.

Reklama

feromony baner

 

Mężczyźni podobnie ocenili trzy ulubione zapachy:

  • po aromacie świeżo upieczonego chleba znalazła się czysta pościel i świeżo skoszona trawa.

Dalej jednak, wśród preferowanych zapachów wymieniali:

  • woń ryby z frytkami,
  • pieczeni, kawy,
  • świeżego powietrza po deszczu,
  • lawendy,
  • placka jabłkowego.

 

Co ciekawe, mężczyźni lubią zapach benzyny i smażonego boczku, nie wzruszają ich jednak aromaty związane z noworodkami.

 

Prawie połowa badanych (48%) przyznaje się do aromatyzowania własnego mieszkania czy domu, gdyż pomaga im się to zrelaksować i uspokoić. 94% z nich uważa, że ładny zapach w domu jest ważny.

 

facet niemowle

 

Zapach i muzyka

Brytyjskie badania potwierdzają popularność tzw. aromamarketingu, czyli różnego rodzaju woni, rozpylanych w sklepach, galeriach handlowych, nawet biurach. 

Jak podkreśla Wiktor Koszycki z serwisu feromony, miły aromat nie tylko poprawia wizerunek takiego miejsca, ale i częstotliwość jego odwiedzania, lepszą ocenę produktów, co wiąże się oczywiście ze wzrostem sprzedaży. 

- Użycie zapachu kremu do opalania w sklepie ze strojami kąpielowymi zwiększy chęć ich zakupu, a woń pierników, cynamonu czy świerku, w połączeniu ze świąteczną muzyką wprowadzi potencjalnego klienta w „zakupowy” nastrój - przyznaje Koszycki.

Zamierzony efekt jest bardziej widoczny, kiedy zapachy współgrają z innymi elementami wnętrza.  - Jeśli chcemy, by klienci czy goście poczuli się zrelaksowani  (w tle gra już spokojna muzyka), należy rozpylić aromaty, które wywołują uczucie odprężenia, jak np. lawenda, rumianek czy pomarańcza - dodaje.

Również Holendrzy zauważyli, że rozpylane w klubach zapachy, mają wpływ na zachowanie gości. Wyniki ich badań sugerują, że zarówno te generowane, jak i naturalne mają istotny wpływ na obszary podniecenia i odczuwanej przyjemności. Inaczej mówiąc, przyjemna woń wywołuje u nas pozytywny nastrój.

Iwona Leciejewska