Żyć Dobrze

Mowa ciała

Mowa ciała

Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, dlaczego przemowy niektórych ludzi wywołują tak duże poruszenie i spotykają się z tak ciepłym odbiorem, mimo, iż ich treść nie jest szczególnie interesująca, zaś zdarza nam się zasypiać na wykładach poruszających naprawdę ciekawą tematykę...? Już jakiś czas temu naukowcy udowodnili fakt, iż sukces wystąpienia publicznego tylko w niewielkim stopniu zależy od jego treści, czyli wartości merytorycznej. Daleko ważniejszy jest sposób, w jaki mówimy i nasza tak zwana - mowa ciała, czyli gesty, spojrzenia i mimika twarzy.

 

Zgodzicie się, że dużo ważniejszy jest niekiedy sposób, w jaki się komunikujemy, niż to, co chcemy powiedzieć. Prowadzono także badania nad częstotliwością komunikacji. Stwierdzono, że: - dziennie nie mówimy dłużej niż 10 - 20 minut - przeciętne zdanie trwa nie więcej niż 2,5 s - podczas rozmowy partnerzy spoglądają na siebie przez 30-60% czasu jej trwania.

Dłuższe spoglądanie świadczy o tym, że bardziej od tematu rozmowy, interesuje ich druga osoba. Jednym z błędów popełnianych przy analizie "mowy ciała" jest opieranie się na pojedynczych gestach.

Gest jest odpowiednikiem słowa, które wyrwane ze zdania, może mieć bardzo różne znaczenie. Gesty jako całość powiedzą prawdę o tym, co kryje się w słowach.

Z górą 50 lat, psychologowie zastanawiają się nad istotą tzw. "pierwszego wrażenia". Jeden z nich twierdził, że chodzi tutaj o "poznanie na gorąco". Od zwykłego poznania różni się tym, że jest bardzo silnie zabarwione emocjonalnie. Mówi on, że tych kilka sekund ma generalne znaczenie dla formowania sądu o nowo poznawanej osobie - na ich podstawie wyrabiamy sobie podobno ok. 90% opinii o danej osobie! Ciekawe jest, iż w momencie, kiedy dobrze ocenimy daną osobę, z większą łatwością będziemy znajdować jej dobre cechy i z większą pobłażliwością wybaczać niepowodzenia.

Niestety, działa to też w odwrotnym kierunku - gdy nasze pierwsze wrażenie o kimś nie jest zbyt przychylne, osoba taka łatwo „łapie u nas minusy". Jaka wynika z tego nauka? Bardzo trudno zatrzeć jest to pierwsze złe wrażenie. Uważajmy więc...

Warto też dodać, iż bardziej spostrzegawcze od mężczyzn są kobiety. Posiadają one bowiem lepszą umiejętność rozszyfrowania niewerbalnych sygnałów, jak również dostrzegania szczegółów. Większość z nich nauczyła się tego obcując z cudzymi, czy wychowując własne dzieci.

Podczas pierwszych lat życia dziecka matka korzysta głównie z niewerbalnych środków przekazu w kontaktach ze swoją pociechą i siłą rzeczy trenuje swoją ,,kobiecą intuicję". Wykorzystuje ją natomiast w wielu innych dziedzinach życia, przekładając swoje zdolności skutecznie, choć często nieświadomie, na kontakty z dorosłymi.

Zastanawialiście się kiedyś nad tym, iż rozmowa jest sztuką? Zwłaszcza taka, od której wiele zależy, np. w sprawie pracy. Najważniejsze, by okazać swojemu rozmówcy zainteresowanie, aktywnie uczestniczyć w wymianie słów.

 

Oto kilka podstawowych zasad:

Wyraz twarzy - staraj się zwrócić do rozmówcy całą twarzą. Jeśli twój rozmówca zmieni położenie "podążaj za nim".

Kontakt wzrokowy - utrzymuj cały czas z rozmówcą kontakt wzrokowy. Nie unikaj wzroku rozmówcy, ale też nie wpatruj się uporczywie w oczy drugiej osoby, gdyż może to ją krępować.

Uśmiech - uśmiechaj się życzliwie. Sygnalizuj rozmówcy uśmiechem, gdy mówi o sprawach dla ciebie ciekawych i ważnych.

Postawa otwarta - nie krzyżuj rąk i nóg, nie zaciskaj dłoni (np. na długopisie), nie kul się, nie rób (np. z notatnika) bariery między tobą a rozmówcą. Nie chowaj głowy w ramiona. Takie zachowanie twój rozmówca może odebrać jako niechęć lub opór przed tym co mówi.

Postawa ciała - pochyl się lekko w stronę rozmówcy. To sygnalizuje, że utrzymujesz kontakt, że mówi on rzeczy interesujące. Twoje odchylenie do tyłu może być odebrane jako dezaprobata. Sztywna postawa może sprawiać wrażenie napięcia, niepewności, przeżywanego stresu.

Gestykulacja - zarówno ruchy głowy, tzw. kiwanie głową, jak i potakiwanie: "tak", "właśnie", "mhm" mogą stanowić zachętę dla rozmówcy do kontynuowania wypowiedzi. Dzięki temu masz szansę na uzyskanie dalszych - ważnych dla ciebie informacji.

Dźwięki nieartykułowane - westchnienia, kaszlnięcia, stęknięcia, śmiech, drżenie głosu oraz inne wydawane przez nas dźwięki mówią nam o naszym nastroju, samopoczuciu, stanie psychofizycznym. Unikaj w trakcie rozmowy zachowań, które świadczyć mogą o nerwowości. Objawem tego jest np.: odchrząkiwanie, wiercenie się, zakrywanie ust ręką, unikanie kontaktu wzrokowego, rytmiczne zaciskanie szczęk, "strzelanie" długopisem, pocieranie zaciśniętej dłoni, itp.

 

ZAPAMIĘTAJ

Zasada 10x30x60

Skuteczność naszego przekazu w 10% zależy od tego co mówimy, w 30% jest konsekwencją tego jak mówimy (ton głosu, sposób artykułowania, precyzja wypowiedzi), w 60% zależy od mowy ciała, a więc zachowań towarzyszących rozmowie i sygnalizujących nasze nastawienie psychiczne.

Warto jeszcze poruszyć kwestię „osobistego terytorium". Większość zwierząt posiada rewiry, które uważa za swoje i zaznacza je w charakterystyczny sposób. Podobnie i człowiek posiada swoją ,,otoczkę", którą nosi ze sobą, a jej zasięg, rozmiar zależy od zagęszczenia populacji w jakiej się wychowywał. Wynika z tego, że ta osobista strefa dystansu jest zdeterminowana kulturowo.

 

Wyróżnia się w zasadzie cztery strefy dystansu:

1. STREFA INTYMNA (15-45cm). Jest to najbardziej intymna i najsilniej strzeżona strefa. Każdy człowiek uważa ją za swoją własność i dopuszcza do niej tylko osoby uczuciowo z nim związane. Wyróżnia się tu substrefę rozciągającą się do 15 cm od ciała danego człowieka i która może być naruszona tylko podczas kontaktu fizycznego. Jest to strefa ściśle intymna.

2. STREFA OSOBISTA ( 46-122 cm). Taką odległość utrzymujemy podczas kontaktów społecznych (np. w biurze) i towarzyskich (np. przyjęcia u znajomych).

3. STREFA SPOŁECZNA (1,22-3,6 m). Tę odległość zachowujemy w stosunku do nieznajomych nam osób (np. hydraulika).

4. STREFA PUBLICZNA (POW. 3,6 m.). Jest to odległość, którą staramy się zachować zwracając się do większej ilości osób.

 

Musimy mieć świadomość, że w zależności od tego czy mamy poszanowanie dla przestrzeni osobistej innych osób czy nie, zostaniemy przez nich zaakceptowani lub odrzuceni. Nasze wtargnięcie w cudzą przestrzeń powoduje agresję, wycofanie i niechęć tej osoby. Jeżeli potrafimy szanować przestrzeń innych osób jesteśmy odbierani pozytywnie.

Dla potwierdzenia zróbmy mały eksperyment.

Zastanówcie się jak czujecie się w windzie, w metrze, w autobusie - czyli w sytuacjach, gdy musicie ingerować w strefę intymną innych ludzi i gdy wasza także jest naruszana? Większość z nas czuje się mało komfortowo, unika kontaktu wzrokowego ze współpasażerami, wpatruje się w przedmioty wokół swojej osoby. Łatwo jest także zauważyć to wsiadając np. do pociągu - większość ludzi zajmuje miejsca w kątach, przy oknie - tak aby nie musieć siedzieć obok kogokolwiek.

Na koniec jeszcze kilka typowych gestów, które zdarza nam się wykonywać w ciągu dnia. Większość z tego, co oznaczają, wyczuwamy intuicyjnie i jest to dla nas oczywiste.

SYGNAŁY NIEWERBALNE I ICH INTERPRETACJA

  • Energiczny, wyprostowany chód - pewność siebie.
  • Trzymanie rak na biodrach - mobilizacja, agresja.
  • Siedzenie z noga założona na nogę i kopanie w powietrze - znudzenie.
  • Ramiona skrzyżowane na klatce piersiowej - obronność, wycofanie.
  • Chodzenie z rękami w kieszeniach i ze zgarbionymi ramionami - smutek, nastrój depresyjny.
  • Dłoń na policzku - zastanawianie się, rozmyślanie.
  • Dotykanie i lekkie tarcie nosa - odmowa, wątpliwości, kłamstwo.
  • Przecieranie oczu - wątpliwości, niedowierzanie.
  • Ręce założone za plecami - gniew, frustracja, obawa.
  • Siedzenie ze ściśniętymi nogami - strach, niepewność.
  • Głowa oparta na ręce, oczy spuszczone - nuda.
  • Zacieranie rak - oczekiwanie.
  • Siedzenie z rękoma założonymi za głowa i skrzyżowanymi nogami - pewność siebie, poczucie dominacji.
  • Otwarte dłonie - szczerość, otwartość, niewinność.
  • Szczypanie nasady nosa, oczy zamknięte - negatywna ocena.
  • Bębnienie palcami - zniecierpliwienie.
  • Poprawianie, układanie włosów - brak pewności siebie, brak poczucia bezpieczeństwa.
  • Przechylanie głowy - zainteresowanie.
  • Stukanie się w brodę - próba podjęcia decyzji.
  • Spoglądanie w dół z odwrócona twarzą - niewiara.
  • Obgryzanie paznokci - brak poczucia bezpieczeństwa, zdenerwowanie.
  • Szczypanie, pociąganie ucha - niezdecydowanie.

Bardzo ciekawe jest kulturowe uwarunkowanie mowy ciała. Mając kontakt z cudzoziemcem zaobserwujcie, jak inaczej niż wy zachowuje się w danych sytuacjach, w jaki sposób się z wami komunikuje.

Oczywiście każdy z nas jest inny i ma „swoje" gesty, jednak pewne elementy są dla danej grupy narodowości bądź nawet rasy wspólne. I tak na przykład, Europejczyk patrzy przed siebie, podczas gdy Arab ma "nieobecne" spojrzenie. W kulturze zachodniej gdy mężczyzna patrzy dłużej na innego - tamten odczuwa niepewność.

Afrykańczycy czy tez Chińczycy respektują inne prawa o intensywności i czasie trwania spojrzenia i przedstawiciele innych kultur nie zawsze czują się dobrze w ich towarzystwie. Włoch na przykład odczuje, że Niemiec unika patrzenia mu w oczy - ponieważ nie odpowiada spojrzeniem na spojrzenie. Dwaj Meksykanie utrzymują ze sobą intensywniejszy kontakt, niż dwóch Niemców, ale mniejszy niż w wypadku Arabów. Warto przyswoić sobie takie, niby mało ważne, informacje po to, by uniknąć nieporozumień i krępujących sytuacji.