Intymność

Psychogenne zaburzenia erekcji

Psychogenne zaburzenia erekcji

Jeśli mężczyzna za pierwszym czy drugim razem nie sprawdził się w łóżku, zaczyna się usprawiedliwiać - jest zmęczony, zdenerwowany. Rzeczywiście, przyczyny niepowodzenia mogą być różne. Gdy jednak sięgnąć do głębszych przyczyn, okaże się, że okresowe zaburzenia erekcji są wywołane problemami natury psychicznej.

 

Oto przykład. Młody człowiek "skompromitował się" podczas pierwszego kontaktu płciowego i na następny już nie miał odwagi. Przez kilka lat żył w przekonaniu o własnej impotencji. I oto zdarzyło się, że pewna obrotna, doświadczona kobietka wciągnęła go do łóżka i niemal zgwałciła. Kontakt ten okazał się dla niego zbawienny. Przekonał się, że jest normalnym mężczyzną. Ożenił się, ma dwóch synów...

Bywa i tak, ale podobny finał nie zawsze będzie miał miejsce, zwłaszcza wtedy, gdy mężczyzna jest nieśmiały albo brak mu pewności siebie. Zatem, jeśli masz problem - najlepiej zwróć się z nim do lekarza specjalisty. To prawda, krępującym jest przyznać się do niedyspozycji seksualnej samemu sobie, a tym bardziej lekarzowi. Trzeba jednak wiedzieć, że nierozwiązany we właściwym czasie problem narasta i w rezultacie może człowieka przygnieść tak, że czasem znajduje się wręcz na granicy samobójstwa.

 

Zaburzenia erekcji bywają pierwotne - u chłopców, którzy dopiero rozpoczynających życie seksualne i wtórne - u dojrzałych mężczyzn.

 

Te ostatnie łatwiej poddają się leczeniu, ponieważ pacjent ma już doświadczenie w kontaktach płciowych. Z impotencją pierwotną sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Kiedy młodemu człowiekowi od początku "nie udaje się", zaczyna oskarżać o niepełnosprawność seksualną samego siebie. Sprawę potrafi też pogorszyć nietaktowna partnerka, która nie szczędzi zgryźliwych uwag. Stałe wyrzuty z jej strony mogą wpłynąć na zmianę świadomości mężczyzny, staje się on niezrównoważony psychicznie, podejrzliwy, wszędzie widzi zdradę. Prowadzi to do pogorszenia wzajemnych stosunków, rozwodów, dramatów osobistych.

 

Zwątpienie we własną potencję to chyba podstawowa przyczyna choroby, którą medycy nazywają nerwicą oczekiwania na niepowodzenie.

 

Ryzyko jej powstania wielokrotnie wzrasta, gdy młody mężczyzna o jeszcze nieukształtowanej osobowości trafia na dłuższy czas poza środowisko, w którym żył i na dodatek zostaje pozbawiony towarzystwa kobiet. Do niedawna było to np. wojsko, gdzie młody człowiek przychodził tuż po ukończeniu szkoły.

 

Uprawianie przez długi czas masturbacji kształtuje określony stereotyp zachowań seksualnych.

 

Młodego mężczyznę podniecają różne okoliczności, np. lejąca się woda, jeśli przyzwyczaił się onanizować pod prysznicem. Natomiast tradycyjne atrybuty kobiecej seksualności, takie jak ładna bielizna, zapach perfum, półmrok pozostawiają go obojętnym. Nie ma on albo wcale doświadczenia seksualnego, albo jest ono minimalne. Zakochawszy się w dziewczynie, która ma już pewne doświadczenie, odczuwa trudności nawet w zwykłych z nią kontaktach, a gdy dochodzi do aktu płciowego, niedoświadczony młodzieniec może w ogóle nie mieć wzwodu. Powtórne, nieudane próby mogą wywołać wyżej wspomnianą nerwicę oczekiwania, która złamie chłopakowi życie, jeśli ten nie zwierzy się ze swoich kłopotów lekarzowi.

W ciężkich przypadkach, kiedy mężczyzna uznał się za pechowca, unika kobiet, zamyka się w sobie, specjalista koryguje jego nastawienie psychiczne, pomaga wyrwać się z błędnego koła. Jednakże rozmowa może pomóc tylko temu, kto poddaje się sugestii. W przeciwnym razie androlodzy stosują specjalne preparaty, które rozszerzają naczynia i w konsekwencji wywołują erekcję. Przy trwałej nerwicy oczekiwania na niepowodzenie mężczyzna jest po prostu niezdolny do aktu płciowego. Kiedy sztucznie wywołana erekcja umożliwia mu to, wówczas zaburzenie uwarunkowane czynnikami psychicznymi stopniowo mija.

Zdarzają się też sytuacje diametralnie różne od opisanej, w tym samym stopniu prowadzące do zaburzeń erekcji. Bywa tak wtedy, gdy dziecko od najmłodszych lat otoczone jest nadmierną czułą opieką. Wyrasta na wydelikaconego człowieka, niezdolnego do adekwatnego postrzegania życia. Rozpieszczony przez matkę młody człowiek szuka dla siebie kobiety na wzór i podobieństwo matki i oczywiście nie znajduje, ponieważ matka a ukochana to dwie różne osobowości. W rezultacie powstają u niego kompleksy, które rozprzestrzeniają się także na życie płciowe. Tacy młodzi ludzie wyrastają na zamkniętych w sobie mężczyzn-samotników, którzy przez całe życie bezskutecznie usiłują znaleźć "idealną" kobietę.

 

Psychogenne zaburzenia erekcji powstają, oczywiście, nie tylko wskutek niepowodzeń doznanych w łóżku.

 

Wiele zakorzenionych w społeczeństwie poglądów i tradycji, począwszy od strachu przed zwierzeniem się lekarzowi ze swoich kłopotów seksualnych, a kończąc na maskowaniu intymnych problemów sprośnymi i banalnymi dowcipami, kształtuje mężczyzn - pechowców, którzy cierpią sami i niejednokrotnie zatruwają życie innym.

Zamiast zadręczać się i wydawać na siebie ostateczny wyrok - zaufajmy lekarzom, którym osiągnięcia współczesnej medycyny pozwalają na zaradzenie naszym męskim kłopotom.