Dlaczego na leniucha? No cóż, boczna pozycja seksualna nie wymaga wkładania w akt seksualny zbyt wielkiego wysiłku. Na dobrą sprawę pozycję tę stosują wszyscy. Młodzi, bo czasem lubią nieco odpocząć w trakcie i starsi, którzy oszczędzają siły na finał. Tak czy inaczej wielu z nas po prostu tak lubi, a że seks jest rewelacyjny to bierzemy go w każdej pozycji.
Chociaż ruchy w pozycji bocznej są ograniczone to jednak jest to dobra pozycja aby rozpocząć akt seksualny. W pozycji tej mężczyzna ma wolne ręce, dzięki czemu wszystkie strefy erogenne kobiety są w jego zasięgu. Ma on możliwość stymulacji piersi i łechtaczki partnerki z jednoczesnymi pocałunkami w plecy i szyję, które dostarczają partnerce dodatkowych wrażeń. O radości mężczyzny chyba wspominać nie trzeba.
Pozycja boczna I
Pozycja boczna, inaczej określana "na łyżeczkę", kiedy partnerzy leżą na tym samym boków a ich ciała ściśle do siebie przylegają jest wygodną pozycją umożliwiającą przedłużony stosunek. W pozycji bocznej I oboje partnerzy leżą na boku, twarzami skierowanymi w tym samym kierunku, przy czym mężczyzna leży za kobietą. W pozycji tej wprowadzenie członka do pochwy od tyłu nie nastręcza problemów a odchylenie przez mężczyznę górnej części ciała do tyłu umożliwia głębsze wprowadzenie członka do pochwy. Aby ułatwić wprowadzenie członka kobieta może lekko unieść jedną nogę.
Pozycja boczna II
W pozycji bocznej II oboje partnerzy leżą na boku, twarzami skierowanymi w tym samym kierunku, przy czym mężczyzna leży za kobietą, która jedną nogą obejmuje biodra mężczyzny ułatwiając tym samym wprowadzenie prącia do pochwy.
Pozycja boczna III
W pozycji bocznej III kobieta jedną nogą obejmuje biodra mężczyzny ułatwiając tym samym wprowadzenie prącia do pochwy. W pozycji tej zmiana nachylenia miednicy kobiety umożliwia wprowadzenie członka do pochwy na różne głębokości. Do pozycji tej można dojść z pozycji klasycznej oraz z pozycji na jeźdźca.
Pozycja boczna IV
Pozycja boczna IV nieco zmienia układ - partner leży na boku a partnerka na plecach. W pozycji bocznej IV kobieta leży na plecach z biodrami uniesionymi nieco powyżej bioder mężczyzny, który leżąc na boku wprowadza członek do pochwy. Nogi partnerki obejmują biodra mężczyzny.
No i jakby nie patrzeć - „na łyżeczkę" czy „czwóreczkę" i tak jest super. Jednak przyjecie wyłącznie tej pozycji może okazać się nieco nudne, no chyba, ze pokombinujemy nieco z nogami i pokręcimy się trochę po łóżku.