Hagada zawiera dowód na istnienie wśród Żydów wierzeń, iż węże pragną odbywać częste stosunki seksualne z kobietami. Należy sądzić, że źródło wiary w kusicielską moc szatana rozpoczyna się w okresie rajskiego bytowania Adama i Ewy.
Tenże wąż uszataniony, czy też szatan uwężony, nie dość że natchnął naszą pramatkę niemądrą myślą, aby rozpoczęła bieg ery wegetariańskiej, zjadając nieszczęsne jabłko, to jeszcze przy okazji namówił ją na pierwszy w dziejach seksualny debiut pozamałżeński, w wyniku którego poczęty został Kain. Nie ma szczególnego znaczenia, że według pogłosek zabójstwo Abla dotyczyło przeprowadzenia - w braku kobiet - niefortunnych prób homoseksualnych, ani to, że inne poglądy przypisywały Kainowi w charakterze rodzicielki słynną demonicę Lilith, która straszyła pokolenia Żydów i Babilończyków, zaś w samym Izraelu podobną funkcję pełniła Agrat Bat Mahalat. Fakt jest faktem, że od czasów pradawnych węże w stosunkach heteroseksualnych rzeczywiście stanowią prawdziwą konkurencję dla mężczyzn. Ponieważ wątpliwości o podobnym charakterze wyrażał także Talmud, przytoczę, jak powinna postąpić kobieta, która nabrała uzasadnionego podejrzenia, że wąż zamierza posiąść ją naprawdę:
Jeśli widząc węża, nie ma ona pewności, czy on jej pożąda czy też nie powinna zdjąć swoje odzienie i rzucić przed nim. Jeśli się w nie wkręci, pożąda jej, w przeciwnym wypadku nie. Jeśli rzeczywiście jej pożąda, winna złączyć się ze swoim mężem w jego obecności. Jednakże ponieważ inni twierdzą, że widok ten mógłby podsycić żądzę węża, powinna wziąć obrzynki paznokcia i rzucić nimi w niego, mówiąc: jestem nieczysta. Jednakże jeśli wąż już ją przeniknął, powinna usiąść z rozchylonymi nogami na dwóch beczkach. Następnie ma nakazać służbie, aby na rozżarzone węgle rzucono tłuste mięso, a obok mięsa postawiono kosz świeżej rzeżuchy. Gdy wąż poczuje smakowite jadło, opuści ją. Wówczas należy go schwytać i spalić w ogniu, aby nie powrócił.
W Prawie Mojżeszowym kobieta miesiączkująca od początku krwawienia, aż do trzech dni po jego zakończeniu była uważana za nieczystą i nieczystym stawało się wszystko, czego dotknęła
Rozpowszechnione było też wierzenie, że jeśli mężczyzna przejdzie między dwiema kobietami będącymi w trakcie menstruacji, jest narażony na śmierć! Z tego względu w ortodoksyjnych synagogach obie płcie oddziela mechica - przegroda. Ścisła separacja, znana Żydom ze świątyń babilońskich i egipskich, miała zapobiec takim niebezpieczeństwom.
Stary Testament aprobował wielożeństwo, a według zapisów biblijnych, mądry król Salomon miał 700 żon pochodzenia szlachetnego i 300 pileges - czyli poślubionych według innego obrządku niż hebrajski
Być może z powodu niezwykłego temperamentu i mocy seksualnego obezwładniania kobiet, ludowa tradycja przypisała mu również zdolność okiełznywania demonów, które na jego polecenie zbudowały pierwszą Świątynię Jerozolimską. Salomon postawił przed nią duże kolumny z brązu. Przedstawiały uosobienie trwałości - Jakin oraz siły - Boaz, podstawowych cech natury ludzkiej. Według kabalistów stanowią główne przeciwieństwa: mężczyzny i kobiety, mądrości i uległości, surowości i łagodności w myśl zasady wzajemnego dopełniania cech służących uzyskaniu równowagi. Następcy na tronie królów żydowskich nigdy do takiej liczby żon nawet się nie zbliżyli, Roboam miał jedynie 14 żon, podobno kilka więcej Sedecjasz. Królewskie małżonki wywodziły się z rodzin władców krajów panujących, z którymi utrzymywano stosunki handlowe oraz korespondencję dyplomatyczną.
Utrzymywanie haremu i przymus odbywania stosunków seksualnych z dużą rzeszą kobiet, powodowały ważne z punktu widzenia państwa problemy sukcesji dynastycznej. Ponieważ zmienna liczba żon wymykała się uogólnieniom prawnym, Księga Powtórzonego Prawa rozwiązała problem dziedziczenia w wersji najmniej skomplikowanej, nie dając jednak mężczyźnie możliwości dowolnego kształtowania wariantów. Jeśli jaki mąż będzie miał dwie żony, jedną kochaną, a drugą niekochaną, i one urodzą mu synów - kochana i niekochana - a pierworodnym będzie syn niekochanej, to w dniu przekazywania dziedzictwa nie można za pierworodnego uznać syna kochanej, gdy pierworodnym jest syn niekochanej. Jeśli pierworodnym jest syn niekochanej, musi mu przyznać podwójną część wszystkiego, co posiada (Pwt 21,15-17).
Celibat w Izraelu był nieznany, a lewici i kapłani mieli obowiązek posiadania żon. Talmud zalecał rabinom współżycie z żoną każdej nocy, aby umysł utrzymywał się w czystości niezbędnej do studiowania. W ten oto prosty sposób profanum budowało struktury sacrum.
Starożytni Żydzi jako afrodyzjak stosowali sproszkowany korzeń mandragory, gdyż wierzono, że jest ona cudownym lekiem zwiększającym płodność. W Księdze Rodzaju (30, 14) bezdzietna Rachela błaga swoją niezwykle płodną siostrę o korzenie mandragory, które Ruben znalazł na polu pszenicy. Surowo zakazane były stosunki przerywane oraz emisja nasienia w jakimkolwiek innym miejscu niż pochwa. Kontakty homoseksualne były zabronione, szczególnie w okresie ekspansji kultury greckiej. Księga Kapłańska jednoznacznie głosi: nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość! (Kpł 18, 22).
Uprawianie prostytucji sakralnej w okresie panowania starotestamentowych królów było zjawiskiem powszechnym
Do czasów edyktu króla Jozjasza praktyki seksualne dokonywane były bezpośrednio na terenie świątyni jerozolimskiej, w budynkach, w których znajdowały się tkalnie szat używanych przez kapłanów w Najświętszym Przybytku. W odróżnieniu od podobnego procederu uprawianego w domach bogów babilońskich, córki kapłanów żydowskich złapane na uprawianiu nierządu kultowego były skazywane na spalenie, o czym donosi Księga Powtórzonego Prawa. Hierodule wywodzące się z innych kręgów kastowych nie ponosiły kary. Z kolei w Księdze Ozeasza jest wzmianka, iż naród wybrany znów oddzielił się od Boga, pozostając jednocześnie wiernym kapłanom psów, transwestytom przebranym w szaty kobiece, a uprawiającym najczęściej stosunki homoseksualne. Mężczyźni uprawiający taką formę hierogamii określani byli też słowem poświęcony pies, a jeśli nierząd dotyczył nieletnich - nazywano ich szczeniętami. Do końca nie wiadomo, czy w przytoczonych określeniach należy dopatrywać się jednoznacznych preferencji seksualnych w obrębie jednej czy obu płci. W VII wieku p.n.e. prostytucja kultowa zostaje w Izraelu prawnie zakazana. Zakaz dotyczy również zbliżeń homoseksualnych mężczyzn i kobiet. Ścisłą restrykcją objęto publiczne noszenie szat płci przeciwnej. W Księdze Kapłańskiej istnieją zapisy o surowych karach za uprawianie sodomii. W wypadku jej udowodnienia skazywano na śmierć zarówno człowieka, jak i zwierzę (Kpł 20, 15-16).
Onanizm, którego źródłosłów wywodzi się z praktyk biblijnego Onana, uchodził za grzeszny i szkodliwy zdrowotnie
Talmud Jerozolimski zakazuje masturbacji mężczyzn, ale w stosunku do kobiet interpretatorzy zajmowali różne stanowiska. Niektórzy dozwalali samogwałt, gdyż nasienie kobiety nie opuszcza jej ciała, jak to się dzieje z nasieniem męskim. Pozycja seksualna małżonków również znajdowała uściślenie w przepisach Halachy, poczynając od maksymy głoszącej, że mąż z własną żoną może czynić wszystko, na co mu przyjdzie ochota, po ustalenia dokonane przez moralizatorów, którzy uważali, że - w kolejności od najważniejszego do dozwolonego w ostateczności powodu - współżyć należy - w celu spłodzenia dzieci, dla dobra płodu noszonego przez ciężarną żonę, by zaspokoić pożądliwość żony, a w końcu by zaspokoić własne pożądanie. Po urodzeniu chłopca, kobieta była uznawana za nieczystą przez 40 dni, zaś w wypadku córki - przez 80. Kolejne współżycie było dozwolone po upływie tych terminów i wykonaniu rytualnych procedur oczyszczenia.
Inwersje seksualne i anomalie dotyczące sfery pożycia płciowego prawodawstwo hebrajskie zebrało w Kodeksie Świętości, który zawierał wykaz osób, między którymi zbliżenie seksualne uchodziło za przestępstwo. Zakazywano współżycia rodziców z dziećmi, synowymi, zięciami, macochą i jej dziećmi, rodzeństwem rodzonym i przyrodnim. Jedyny zakaz kierowany w stronę mężczyzny dotyczył wariantu łączącego próbę stosunku z córką i jej matką.
Karę śmierci wyznaczano za zbliżenie seksualne syna z żoną ojca
Trzeba dodać, że w wielu wypadkach były one młodsze od synów z poprzednich małżeństw. Mimo tych zakazów znamy opowieść o córkach Lota, które chcąc mieć potomstwo, upijają rodzica, doprowadzając do spełnienia aktu prokreacji. W Izraelu obowiązywało starodawne prawo lewiratu nakazujące braciom ożenek z owdowiałą bratową. W ten sposób zabezpieczano dziedziczenie linii krwi.
Księga Powtórzonego Prawa zawiera szeroki wykaz zobowiązań, jakie mężczyzna winien świadczyć kobiecie, którą wziął gwałtem
Ustawodawca wprowadził obowiązek zapłacenia wysokiego wykupu mohar, wypłacanego pannie młodej lub jej rodzicom, częstokroć stanowiącego pięciokrotność opłaty składanej przy zaślubinach. Rozważane są szczegóły dotyczące miejsca gwałtu i zachowania wziętych siłą kobiet, warianty naruszenia cnoty dziewic jak i penetracji mężatek, skarg mężów, którzy kwestionowali wierność żon, sposoby sprawowania sądów nad niewiernymi kobietami, oraz sprawdzania dowodów dziewictwa. Zachowanie cnoty do momentu inicjacji małżeńskiej było powodem nieustannej czujności rodzicielskiej. Trudności z dowiedzeniem żonie wiarołomstwa powodowały w niektórych przypadkach konieczność odwoływania się do wyroków sądu Bożego. Niezwykle ciekawą procedurę opisuje Księga Liczb. Celem przeprowadzenia dowodu wykonywano test świętą wodą znajdującą się w ogromnej kadzi, miedzianym morzu, służącym do przeprowadzania obrzędów religijnych w najświętszym przybytku:
Gdy mąż ma żonę rozpustną i ta go zdradzi przez to, że inny mężczyzna z nią obcuje cieleśnie, wylewając nasienie, a nie spostrzegł tego jej mąż, i dopuściła się nieczystości w ukryciu, gdyż nie było świadka, który by ją pochwycił na gorącym uczynku - gdy więc duch podejrzenia ogarnie męża i zacznie podejrzewać żonę swoją, w wypadku gdy rzeczywiście się splamiła, lub będzie ją posądzał, choć się nie splamiła - wówczas winien mąż przyprowadzić żonę swoją do kapłana i przynieść jako dar ofiarny za nią dziesiątą część efy mąki jęczmiennej. Nie wyleje jednak na to oliwy ani też nie położy kadzidła, gdyż jest to ofiara posądzenia, ofiara wyjawienia, która ma wykazać winę. Wówczas rozkaże kapłan zbliżyć się kobiecie i stawi ją przed Panem. Następnie naleje kapłan wody świętej do naczynia glinianego, weźmie nieco pyłu znajdującego się na podłodze przybytku i rzuci go do wody. Teraz postawi kapłan kobietę przed Panem, odkryje jej włosy i położy na jej ręce ofiarę wyjawienia, czyli posądzenia; wodę zaś gorzką, niosącą klątwę, kapłan będzie trzymał w swym ręku. Wtedy zaprzysięgnie kobietę i powie do niej: Jeśli rzeczywiście żaden inny mężczyzna z tobą nie obcował i jeśliś się z innym nie splamiła nieczystością względem swego męża, wówczas woda goryczy i przekleństwa nie przyniesie ci szkody. Jeśli jednak byłaś niewierna swemu mężowi i stałaś się przez to nieczystą, ponieważ inny mężczyzna, a nie twój mąż, obcował z tobą wylewając [nasienie] - wówczas przeklnie kapłan kobietę przysięgą przekleństwa i powie do niej: Niechże cię Pan uczyni poprzysiężonym przekleństwem pośród ludu twego, niech zwiotczeją twoje biodra, a łono niech spuchnie. [...] Odpowie na to kobieta: Amen, Amen. Teraz wypisze kapłan na zwoju słowa przekleństwa, a następnie zmyje je wodą goryczy. Wreszcie da wypić kobiecie wodę gorzką, niosącą klątwę, aby wody przekleństwa weszły w nią sprawiając gorzki ból. Następnie weźmie kapłan z rąk kobiety ofiarę posądzenia, wykona gest kołysania przed Panem i złoży na ołtarzu. Potem weźmie z niej pełną dłonią część jako pamiątkę i spali na ołtarzu. Teraz da kobiecie do picia wodę przeklętą: jeśli naprawdę stała się nieczystą i swojemu mężowi niewierną, woda wniknie w nią, sprawiając gorzki ból. Łono jej spuchnie, a biodra zwiotczeją, i będzie owa kobieta przedmiotem przekleństwa pośród swego narodu. Jeśli jednak ta kobieta nie stała się nieczystą, lecz przeciwnie - jest czysta - pozostanie bez szkody i znów będzie rodzić dzieci (Lb 5, 12-28).
Oburzenie izraelskich proroków wywołują kobiety, które się stroją, upiększają i zachowują prowokująco: Pan powiedział: Ponieważ się wbiły w pychę córki syjońskie, ponieważ chodzą wyciągając szyję i rzucając oczami, ponieważ chodzą wciąż drepcąc i dzwonią brząkadełkami u swych nóg, przeto Pan sprawi, że wyłysieją czaszki córek syjońskich, Pan obnaży ich skronie. W owym dniu usunie Pan ozdobę brząkadeł u trzewików, słoneczka i półksiężyce, kolczyki, bransolety i welony, diademy, łańcuszki u nóg i wstążki, flaszeczki na wonności i amulety, pierścionki i kółka do nosa, drogie suknie, narzutki i szale, torebki i zwierciadełka, cienką bieliznę, zawoje i letnie sukienki. I będzie: zamiast wonności - zaduch, zamiast paska - powróz, miast uczesanych kędziorów - łysina, miast wykwintnej szaty - ciasny wór, zamiast krasy - wypalone piętno (Iz 3, 3-4, 16-24).
Jednak największym zagrożeniem dla mężczyzny nie jest nierządnica, bo nierządnicy wystarczy kęs chleba, ale cudza żona, która czyha na cenne życie (Prz 6, 26). Cudzołóstwo mężczyzn też jest groźne, bo miód wycieka z warg obcej, podniebienie jej gładkie jak olej, lecz w końcu będzie gorzka niby piołun i ostra jak miecz obosieczny. [...] jej wdzięków niech serce twoje nie pragnie, powiekami jej nie daj się złowić [...]. Czy schowa kto ogień w zanadrzu, by nie zajęły się jego szaty? Czy kto pójdzie po węglach ognistych, a stóp nie poparzy? Tak ten, kto idzie do żony bliźniego, kto jej dotknie, nie ujdzie karania (Prz 5, 3; 6, 25; 27-29). Przestroga dla niedoświadczonego młodzieńca mówi: Oto kobieta wychodzi naprzeciw - strój nierządnicy, a zamiar ukryty, wzburzona, nieopanowana, nie ustoi w domu jej noga: to na ulicy, to na placu, na każdym rogu czatuje. Chwyciła go i obejmuje, z bezczelną miną doń rzekła: Miałam złożyć ofiarę biesiadną, dziś dopełniłam swych ślubów, wyszłam tobie naprzeciw, zaczęłam cię szukać, znalazłam. Kilimem swe łoże wysłałam, kobiercem wzorzystym z Egiptu, swą pościel mirrą skropiłam, aloesem i cynamonem. Chodź, pijmy rozkosz do rana, miłością się cieszmy, bo mąż poza domem przebywa, udał się w drogę daleką: wór pieniędzy zabrał ze sobą, ma wrócić na pełnię księżyca. Omamiła go długą namową, pochlebstwem swych warg uwiodła; podążył tuż za nią niezwłocznie, jak wół, co idzie na rzeź, jak jeleń związany powrozem, aż strzała przeszyje wątrobę; jak wróbel, co wpada w sidło, nieświadom, że idzie o życie (Prz 7, 10-23).
Dla przeciwieństwa w diapazonie uczuć, apoteoza seksu małżeńskiego przybiera formę następującą: Pij wodę z własnej cysterny, tę, która płynie z twej studni. Na zewnątrz mają bić twoje źródła? Tworzyć na placach strumienie? Niech służy dla ciebie samego, a nie innym wraz z tobą; niech źródło twe świętym zostanie, znajduj radość w żonie młodości. Przemiła to łania i wdzięczna kozica, jej piersią upajaj się zawsze, w miłości jej stale czuj rozkosz! Po cóż, mój synu, upajać się obcą i obejmować piersi nieznanej (Prz 5, 15-20).
Zachowanie wierności małżeńskiej było obwarowane prawem
W starym przekładzie Septuaginty zakaz zdrady małżeńskiej umieszczono przed przykazaniem nie zabijaj. Być może przyczyną dokonania takiego przemieszczenia był niepohamowany apetyt seksualny córek Izraela, o którym pisze prorok Ezechiel, wytykając im nierząd, którego dopuszczały się z Asyryjczykami, Babilończykami i Egipcjanami (Ez 16, 26-29). Podobno z problemami seksualności człowieka nie mógł sobie również poradzić prorok Ozeasz. Dość zniechęcony do współbraci smętnie donosi, że Wino i moszcz odbierają rozum. Lud mój zasięga rady u swojego drewna, a jego laska daje mu wyrocznię; bo go duch nierządu omamił - opuścili Boga swojego, aby cudzołożyć. [...] Dlatego wasze córki uprawiają nierząd, synowe wasze również cudzołożą. Czyż nie będę karał córek waszych za nierząd ani waszych synowych za cudzołóstwo? (Oz 4, 11-14).
Wiadomo na pewno, że kara była nieskuteczna, gdyż seksualność Semitów od czasów pradawnych była normą obyczajową. Tradycja głosi, że Hebrajczycy przysięgali na fallusa, a w ich domach istniały bóstwa falliczne. Abraham czcił Ela, boga w postaci byka, obdarzonego wielkim członkiem. Izajasz wymienia liczne priapiczne bóstwa domowe, a Ezechiel wspomina o figurach ze złota i srebra służących do uprawiania nierządu.
A jednak w kulturze żydowskiej - mimo 10 tysięcy zakazów i nakazów - siły życia zawsze znajdowały szczelinę, aby się wymknąć na wolność. Szczególnie wyraźnie można zauważyć to w Pieśni nad Pieśniami, jednym z najwspanialszych poematów miłosnych starożytności, którego autorstwo - wielce wątpliwe - przypisuje się królowi Salomonowi. Zauważmy, jakże niewiele się zmieniło, skoro po przeszło dwóch tysiącach lat od chwili powstania, tak świeże są wyznania kochanków. Ona - o wyraźnie wybujałym temperamencie - zamierza szybko zrealizować odwieczne pragnienia i mówi do niego tak:
Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust!
Bo miłość twa przedniejsza od wina.
Woń twych pachnideł słodka,
olejek rozlany - imię twe,
dlatego miłują cię dziewczęta.
Pociągnij mnie za sobą! Pobiegnijmy!
Wprowadź mnie, królu, w twe komnaty.
Cieszyć się będziemy i weselić tobą,
i sławić twą miłość nad wino;
[jakże] słusznie cię miłują (Pnp 1, 2-4).
Z kolei on - o usposobieniu bardziej flegmatycznym, zdecydowany werbalista - zamiast ruszyć z impetem do dzieła, ogranicza się do mało konkretnej inwentaryzacji detali.
Oczy twe jak gołębice
za twoją zasłoną.
Włosy twe jak stado kóz
falujące na górach Gileadu.
Zęby twe jak stado owiec strzyżonych,
gdy wychodzą z kąpieli:
każda z nich ma bliźniaczą,
nie brak żadnej.
Jak wstążeczka purpury wargi twe
i usta twe pełne wdzięku.
Jak okrawek granatu skroń twoja
za twoją zasłoną.
Szyja twoja jak wieża Dawida,
warownie zbudowana;
tysiąc tarcz na niej zawieszono,
wszystką broń walecznych.
Piersi twe jak dwoje koźląt,
bliźniąt gazeli,
co pasą się pośród lilii (Pnp 4, 1-5).
Więcej w książce Tajemnice starodawnej medycyny i magii Jana Niżnikiewicza wydanej przez Wydawnictwo TowerPress