Intymność

Seks małżeński

Seks w małżeństwie

Nie da się ukryć, że w małżeństwie seks zazwyczaj jest regularny, co bardzo dobrze wpływa na zdrowie i ogólne samopoczucie obojga partnerów. Podnosi ich samoocenę i jest dobrze. Ale przeciwnicy instytucji małżeństwa powiedzą: regularny seks jest okej, ale w małżeństwie „regularny" oznacza też „monotonny" - no bo ciągle w tym samym układzie, z jedną i tą samą osobą. I tak przez całe życie? Powiedzmy, że nie wszystkim musi to odpowiadać.

 

Seks z tym samym partnerem oznacza brak konieczności stałej troski o zdrowie własne i partnera. W stałym związku prezerwatywy służą najczęściej jako środek antykoncepcyjny lub urozmaicenie. A więc małżeństwo gwarantuje bezpieczeństwo we wzajemnym współżyciu. Ale... czymże jest życie bez odrobiny ryzyka?

 

Głównym argumentem przeciwko małżeństwu jest zarzut, że seks z tym samym partnerem czy partnerką staje się powoli nudny.

Ale seks w małżeństwie wcale nie musi być monotonny! Co więcej - w miarę jak partnerzy lepiej się poznają, poznają również swoje możliwości i oczekiwania. No, a poza tym - łatwiej poprosić o coś „ekstra" osobę, z którą się sypia od dłuższego czasu, niż na pierwszej randce domagać się (od w gruncie rzeczy obcej osoby) pozycji „rozdartego bambusa smaganego wiatrem".

Z drugiej jednak strony - uprawiając seks, widzisz przed sobą cały czas tę samą twarz (czy te same plecy, zależnie od pozycji; no, a czasami nie jest to ani twarz, ani plecy, ale coś zupełnie innego...). Ile można w kółko patrzeć na to samo?

Reasumując - to, czy seks w małżeństwie jest dobry, czy monotonny, nie zależy wcale od małżeństwa. Zależy tylko i wyłącznie od małżonków.

Żeby nie było tak, jak w tym dowcipie („czy rozmawia pani z mężem w czasie seksu?" „jeśli zadzwoni..."), obie strony muszą się po prostu postarać. Uruchomić wyobraźnię, nie zapuścić się bez umiaru, dbać o swoją drugą połowę tak samo, jak ona dba o nas - a wszystko będzie jak należy.

Źródło: durex