Toyota Avensis w wersji kombi to kawał dobrego samochodu, ale nawet po zmianach liftingowych trudno go zauważyć. A szkoda, bo naprawdę ma spory potencjał. Wszystko co najlepsze jest schowane! Auto musi nas przyciągnąć jak magnes, a w przypadku testowanego modelu jest o to bardzo trudno.
Wnętrze zaskakuje pozytywnie. Zestawienie jasnej skóry z czarnymi dodatkami daje poczucie prawdziwej limuzyny. Wygodne fotele i duża ilość schowków ułatwiają życie podróżującym. Z tyłu też nie jest inaczej.
Komfort podróży w Toyocie Avensis kombi jest naprawdę duży. Do wnętrza nie docierają prawie żadne hałasy, a zawieszenie doskonale sobie radzi z polskimi drogami. Nawet te dziurawe nie stanowią żadnego problemu. Oczywiście są one wyzwaniem, ale tylko dla kierowcy, który musi uważać by nie uszkodzić 18-calowych opon o niskim profilu. Podczas dynamicznej jazdy z załadowanym bagażnikiem kierowca otrzymuje wszystkie informacje błyskawicznie. To co dzieje się na styku kół i nawierzchni nie stanowi żadnej tajemnicy. Trudno mieć w tej kwestii jakieś poważniejsze zastrzeżenia. Pamiętajmy o jednym: Toyota Avensis kombi ze skrzynią bezstopniową nie służy do sportowej jazdy. To stateczny wóz, którym bez problemu da się wyprzedzać na trasie. Niestety skrzynia której Toyota jest bezwzględnie wierna potrafi czasami wyprowadzić z równowagi.
Pod maską silnik o pojemności 2 litrów i mocy 152 KM. Jeśli delikatnie będziecie się obchodzić z pedałem przyspieszenia wówczas wszystko odbywa się bardzo płynnie, a silnik nie błaga o zaprzestanie wykorzystywania jego potencjału. Na trasie odwdzięczy się niewygórowanym apetytem na paliwo. Średnio podczas testu Toyota Avensis kombi z dwulitrowym benzyniakiem potrzebowała 8,2 litra benzyny na 100 kilometrów. Ta wartość jest do przyjęcia, ale gdy większość czasu spędzacie w miejskich korkach to zużycie drastycznie rośnie.
Toyota Avensis kombi to duży i komfortowy samochód. Docenicie go przede wszystkim za solidność i jakość wykonania. Na pewno sporo rzeczy nie przypadnie Wam do gustu, ot choćby wspomniana przez mnie bezstopniowa skrzynia biegów, ale wyposażenie i wykonanie wnętrza rekompensuje ten ból.
Sławomir Herman