Męski strój biznesowy nie należy do tanich wydatków. Na porządny garnitur wysupłamy nawet sumy idące w tysiące złotych. Jeżeli jednak nie chcemy wydawać aż takiej kwoty, możemy kupić strój tańszy, po czym wzbogacić ubiór niedrogimi, lecz dającymi niebywałe efekty, dodatkami.
Inną ważną cechą, która może zachęcić bardziej opornych do zainwestowania w dodatki jest indywidualizm, jaki za sobą niosą. Są to elementy garderoby, które umożliwiają dopasowanie stroju do własnego usposobienia. Konwencja kończy się na garniturze, natomiast dzięki dobrze dobranym dodatkom, wyrazimy ekstrawagancję, dodamy swojego ulubionego koloru do stroju, czy pokażemy charakter. Co najważniejsze, wszystko to osiągniemy bez straty na elegancji.
Dodatki, czyli co?
W Polsce przez dodatek rozumie się krawat. To popularny, zazwyczaj obowiązkowy element męskiego eleganckiego stroju. W rzeczywistości istnieje o wiele więcej możliwości. Do wyboru mamy między innymi: muchy, poszetki, spinki do mankietów, zegarek, nawet portfel, czy rękawiczki. Omówmy zatem pokrótce kilka najważniejszych.
Krawat
Jak zostało już wspomniane, to najbardziej rozpowszechniony dodatek do garnituru. Jest to wyrazisty element ubioru, ponadto trudny w użytkowaniu, choć większość nie przywiązuje do niego wagi. On po prostu musi być, jakikolwiek, byleby zwisał z szyi. W rzeczywistości liczy się każdy detal krawata. Począwszy od jego długości, przez szerokość (im szerszy, tym bardziej zuchwały), czy w końcu, sposób związania. Z profesjonalnego punktu widzenia, węzły, w jakie można zawiązać krawat nie powinny być dopasowane do gustu, czy umiejętności wiążącej osoby, jak to zazwyczaj bywa, lecz do kołnierzyka koszuli. Jest to jednak opowieść rozbudowana, a zatem na inną okazję.
Mucha
Muszka jest dodatkiem odważniejszym, uchodzi za ekscentryczny i jest nieco zapomniany przez poważnych mężczyzn. Wydaje się jednak, że powoli wraca do łask. W Polsce mucha kojarzy się z kelnerami oraz konkretnymi znanymi osobami, które nierzadko uchodzą za dziwaków. Dlatego noszenie muszki wymaga więcej odwagi, mimo iż jest to w dalszym ciągu bardzo dobry substytut krawata, który jest równie elegancki i nosi się ją wygodniej (np. nie wpadnie nam do zupy). Pamiętajmy jednak, że podobnie, jak nie nosi się do garnituru krawatów na gumce, tak unikajmy związanych fabrycznie muszek. Lepiej się przemęczyć z własnoręcznym wiązaniem muszki (co nie należy do najłatwiejszych czynności), niż narazić się na publiczne faux pas.
Spinki do mankietów
Ten dodatek jest tak rzadki, że spotyka się go częściej w filmach, niż w życiu codziennym. Popularność spinek została zgładzona przez guziki na mankietach koszul i wygodnictwo. To błąd, ponieważ dobrze dobrane spinki mogą zastąpić markowy zegarek. Nie są one oczywiście tanim dodatkiem, ale kilkaset złotych zamiast zegarka za kilka tysięcy brzmi jak dobry interes. Najbardziej uniwersalne są srebrne spinki w kształcie dysków lub prostokątów. Spinki zawierające kolory wymagają większej ostrożności (przy zachowaniu wspomnianych kształtów), aby nie kłóciły się z kolorem koszuli. Pozostałe kształty i rodzaje wymagają już odwagi oraz zdrowego rozsądku, gdyż mogą równie dobrze zawojować spotkanie, jak i spowodować, że na spotkaniu biznesowym zamiast targu, dobijemy własną godność.
Poszetka
Podobnie jak wiele innych, rzadko spotykany w Polsce dodatek. Jest to wyjątkowo tani i prosty element, lecz uchodzi za przesadnie modny (czyli wciąż w wielu polskich domach - "pedalski"). To krzywdzące, ponieważ ten kawałek materiału w kieszeni marynarki może nawet w niektórych sytuacjach zastąpić krawat. Cała magia poszetki polega na odpowiednim ułożeniu jej w naszej kieszeni. Tutaj mamy dużą dowolność, możemy włożyć ją w formie prostokąta, lekko zmierzwić, czy dorobić jej rogi. Ważniejszą jej częścią jest kolor. Najbardziej uniwersalny będzie biały, ponieważ garnitury są zazwyczaj ciemne, a koszule jasne. Bardziej doświadczeni dopasują kolor poszetki do krawata lub koszuli.
Zegarek
Zegarek to drogi dodatek, który można śmiało pominąć. Jeżeli się jednak nań zdecydujemy, to nie musimy oczywiście od razu zakładać Omegi, czy Rolexa. Najważniejsze, żebyśmy pamiętali, że na poważne spotkania biznesowe powinniśmy mieć pasek skórzany. Zegarki z bransoletą lepiej zachować na mniej formalne uroczystości. Ponadto, elegancki zegarek powinien mieć małą tarczę, wskazówki i być skromny. Te wysadzane diamentami zostawmy dla gwiazd hip-hopu, a elektroniczne dla sportowców i dzieci.
Inne
Opisane pokrótce pięć przykładów to nie jedyne dodatki. Oprócz wspomnianych ważnym elementem ubioru są okulary przeciwsłoneczne, szaliki, rękawiczki, czy nawet aktówka. Nie wymagają one jednak takiej uwagi i pieczołowitości, jak dobór spinek, czy krawata.
Podsumowując, zachęcam do czynienia magii dobrze przemyślanymi i dopasowanymi do kreacji dodatkami. Efekty mogą być oszałamiające.
Karol Sywec