Moto Sfera

Toyota Mirai 2016 main

Wodorowa Toyota Mirai wjeżdża do Europy

Toyota Mirai to pierwszy na świecie seryjnie produkowany samochód napędzany wodorowymi ogniwami paliwowymi. Swój debiut auto miało pod koniec zeszłego roku w Japonii, a teraz pojawi się także w Europie. Czy nowość z kraju Kwitnącej Wiśni nie okaże się nadto ekstrawagancka dla Starego Kontynentu?

 

Historia innowacji wprowadzanych na rynku motoryzacyjnym przez Toyotę jest bardzo długa. W nawiązaniu do modelu Mirai możemy śmiało wspomnieć tu o samochodach wyposażonych w napęd hybrydowy składający się w przypadku aut japońskiej marki z silnika benzynowego oraz elektrycznego. Dobrze znany model Prius rozpoczął tę erę, a jego pierwszy egzemplarz pojawił się w Europie 15 lat temu.

 

Toyota Mirai 2016 4

 

Co można powiedzieć o samej Toyocie Mirai? Z pewnością że jest samochodem ekstrawaganckim już na pierwszy rzut oka. Dalej pojawia się zaciekawienie związane z nowym rodzajem napędu, a później dopiero obawa o to - gdzie można zatankować wodór oraz ile to wszystko będzie kosztowało. Ekolodzy będą zadowoleni dodatkowo z faktu, że jedynym efektem ubocznym przemieszczania się Toyotą Mirai ma być… para wodna.

 

 

 

„Jest to punkt przełomowy, rozpoczynający nową erę czystej motoryzacji. Wraz z rynkowym debiutem Mirai i jej systemu ogniw paliwowych, Toyota wprowadza czystą, bezpieczną i emocjonującą technologię, która zmieni oblicze napędów w motoryzacji na kolejne 100 lat. Pierwsze egzemplarze Mirai dostarczymy klientom w Europie już we wrześniu. Podobnie jak 15 lat temu, kiedy wprowadzaliśmy Priusa, dziś czujemy się dumni i podekscytowani, udostępniając w Europie kolejny wielki przełom technologiczny” – skomentował europejski debiut Toyoty Mirai Karl Schlicht, Executive Vice President Toyota Motor Europe.

 

Toyota Mirai 2016 1

 

Pierwszymi krajami europejskimi, w których będzie można nabyć Toyotę Mirai będą Wielka Brytania, Dania oraz Niemcy. Od roku 2017 dostępność zostanie poszerzona, w zależności od dostępności infrastruktury wodorowej. I tu pojawia się główny problem nowej technologii prosto z Japonii - nawet jeśli komuś spodoba się bryła tego pojazdu, albo też wystarczy mu wysoki poziom innowacyjności (ot taki gadżet) to w większości wypadków zwyczajnie nie będzie możliwości zatankowania tego cudu techniki. Toyota przemyślała ten ruch i udostępniła jakiś czas temu wszystkie swoje „wodorowe” patenty zupełnie nieodpłatnie całemu światu - dzięki temu możliwy będzie szybszy rozwój tej technologii, a więc i jej popularyzacja. A pamiętajmy, konkurencja nie śpi i wkrótce też pokaże z bliska swoje propozycje aut przyszłości.

 

Toyota Mirai 2016 2

 

Na koniec pozostaje odpowiedzieć na jedno pytanie - ile taka przyjemność kosztuje? U naszych sąsiadów za zachodnią granicą nowa Toyota Mirai ma kosztować 66 000 Euro (a do tego dochodzi podatek VAT). Nic zatem dziwnego, że producent planuje w pierwszej kolejności sprzedać jedynie 50 egzemplarzy (2015), a w przyszłym roku tylko dwukrotnie więcej.

Łukasz Heger