Zbiornik na deszczówkę jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla mieszkańców domków jednorodzinnych. Dzięki niemu można wykorzystać krople deszczu, spadające na dach. Nie ma przeszkód co do tego, aby tą samą wodą nawadniać ogród. Jest to duża oszczędność na wodzie.
Zbiornik na deszczówkę a szambo
Może się okazać, że firma oferująca różne wyroby z betonu nie posiada w swojej ofercie typowych zbiorników na deszczówkę. Wiąże się to z faktem, że niektóre wyroby mogą służyć nie tylko zgodnie ze swoim przeznaczeniem, ale również pełnić inną rolę. Firma WYROBY BETONIARSKIE Jan Stańko na swojej stronie internetowej oferuje betonowe szamba, które, zgodnie ze słowami jej właścicieli, z powodzeniem można wykorzystać do magazynowania wód opadowych. Beton jest najlepszym materiałem, jaki stosuje się do tworzenia takich pojemników. Obecnie rezerwuary na deszczówkę cieszą się rosnącym powodzeniem. Wynika to z faktu, że coraz większy procent społeczeństwa zaczyna dbać o przyrodę, a co za tym idzie, stosować proekologiczne rozwiązania. Jednym z nich jest właśnie ten kontener. Woda uzyskana dzięki niemu może służyć do nawadniania przydomowego ogrodu, ale nie tylko. Wykorzystuje się ją również do mycia samochodu czy spłukiwania toalet, co stanowi około 30% zużycia całej wody w budynkach mieszkalnych.
Czym powinien się charakteryzować pojemnik tego typu?
Przede wszystkim zbiornik do magazynowania wód opadowych musi być odpowiedniej wielkości. Istotne jest to, jakie mamy zapotrzebowanie na wodę uzyskiwaną w ten sposób, ale ważna jest również ilość opadów w danym regionie oraz powierzchnia dachu. W tym celu potrzebny jest research. Popularnym założeniem jest takie, że 25m² powierzchni dachu przekłada się na około 1m3 zbiornika. Przedsiębiorstwo WYROBY BETONIARSKIE Jan Stańko w swoim asortymencie posiada wyroby o pojemności 5, 6, 8, 10 i 11m3. Ponadto powinien on być wykonany z odpowiedniego materiału, odpornego na wahania temperatur oraz różne czynniki atmosferyczne.
Naziemny czy podziemny?
Zazwyczaj te naziemne są mniejsze od podziemnych. Górna granica ich pojemności to około 2000 litrów. Można je jednak łączyć. Wadą naziemnych pojemników jest fakt, że temperatura pomieszczenia, w jakim się znajdują, nie może być niższa niż 0 stopni. W innej sytuacji woda będzie zamarzała i zwiększała swoją objętość, przez co może doprowadzić do rozerwania pojemnika, który często wykonany jest z tworzywa sztucznego, a nie z betonu. Tak więc tego rodzaju zbiornik w czasie zimy nie może być ustawiony na zewnątrz. W przypadku rezerwuarów podziemnych nie grozi zamarznięcie wody. Umieszczone są one w warstwie gleby, która nie lodowacieje. W tej sytuacji trzeba jednak pamiętać, żeby nie umieszczać pojemnika niżej niż na głębokości 50 cm. W przeciwnym wypadku nacisk na górną część zbiornika może być zbyt duży.
Materiał, z jakiego wyprodukowany jest zbiornik oraz jego pojemność to dwie najważniejsze cechy, na jakie trzeba zwrócić uwagę przy kupnie rezerwuaru do magazynowania wód opadowych. Musi się on charakteryzować odpornością oraz praktycznością.