Intymność

Mężczyzna zniewolony

Mężczyzna zniewolony

Bywają takie związki, w których kobieta narzuca mężczyźnie rolę seksualną. Narzucanie przez kobiety własnych oczekiwań i potrzeb partnerom nasuwa pytanie - czy partner ma pełnić rolę mężczyzny, a może drugiego Ja seksualnego kobiety?

 

Preferowane bodźce dotyku

Kobieta oczekuje od partnera pieszczot, pobudzania stref erogennych. Bodźce wizualne natomiast są obojętne lub niemiłe, np. z powodu kompleksów i dlatego kobieta starannie ich unika. Nie pozwala partnerowi oglądać jej nagości. Współżycie odbywa się w ciemnościach lub pod kołdrą. Kobieta nie jest też zainteresowana nagością partnera. Interesuje ją jedynie jego mimika i dlatego stosowane są pozycje seksualne twarzą w twarz. Ponieważ dla wielu mężczyzn bodźce dotykowe są niewystarczające, zastępczą formą bodźców wzrokowych staje się... ich wyobraźnia.


Bierność

Część kobiet koncentruje się na własnych doznaniach, sprawia im przyjemność bierna postawa. Kobieta wymaga od partnera, że domyśli się sam, jakie są jej oczekiwania i potrzeby.

Dla niektórych kobiet męski penis jest obojętny, a nawet niezbyt przyjemny i dlatego nie pieszczą go, nie dotykają. Pieszczoty ograniczają się wyłącznie do pocałunków, przytulenia się. Bywa, że kobiety unikają nawet pocałunków, gdyż skóra partnera jest zbyt szorstka i podrażnia ich delikatną skórę.


Narzucanie rytmu cyklu miesięcznego

Część kobiet odczuwa chęć na seks jedynie w pewnych fazach cyklu miesięcznego, a w innych nie mają takich potrzeb. Parter ma zatem dostosować się do ich rytmu miesięcznego.

 

Zależnie od nastroju

Do współżycia dochodzi wówczas, kiedy kobieta ma sprzyjający nastrój. Potrzeby i chęci seksualne partnera są podporządkowane jej własnym. Jeśli partner czuje się niezaspokojony seksualnie, to jest to jego problem.


Własny scenariusz seksualny

Niektóre kobiety są zaprogramowane na określony typ pieszczot seksualnych, przebieg sztuki miłosnej. Może to wynikać z ich doświadczeń masturbacyjnych, z oczekiwań wykreowanych w wyobraźni lub z doświadczeń z poprzednimi partnerami. Każda zmiana tego "programu" ze strony partnera nie jest akceptowana.


Wspólny orgazm

Jest ceniony i oczekiwany przez wiele kobiet. Partner ma zatem dostroić własną reaktywność seksualną do jej reaktywności. Zrozumiałe, że wcześniejszy wytrysk u niego może uniemożliwić kontynuowanie współżycia. Natomiast orgazm osiągany później od niej nie jest akceptowany. Po osiągnięciu orgazmu u takich kobiet zanika zainteresowanie kontynuowaniem stosunku.

 

Brak potrzeby stosunku

Niektóre kobiety osiągające orgazm na drodze pobudzenia łechtaczki nie znajdują przyjemności w stosunku pochwowym. Oczekują od partnera rezygnacji ze stosunku. Doprowadzają do wytrysku przez ręczną stymulację członka. Do stosunku dochodzi jedynie w przypadku kierowania się poczuciem rozsądku, że "od czasu do czasu niech to ma". Nie jest to jednak dla kobiety źródło przyjemności.


Sfeminizowany mężczyzna

Narzucanie przez kobiety własnych oczekiwań i potrzeb partnerom nasuwa pytanie - czy partner ma pełnić rolę mężczyzny, a może drugiego Ja seksualnego kobiety, czy też jest substytutem kochanki? Niekiedy można odnieść wrażenie, że w pewnym sensie staje się kobietą.
Zdarza się, że mężczyzna przyjmuje narzucaną mu rolę, feminizuje się seksualnie. Z czasem nabywa większej wrażliwości na bodźce dotykowe, zdolności do zaspokajania potrzeb partnerki. Zanika u niego natomiast wrażliwość na bodźce wzrokowe, jego męska specyficzna seksualność.

Może się jednak zdarzyć, że cechy psychiczne również ulegają feminizacji. Fenomen upodabniania się partnerów do siebie nie należy przecież do rzadkości. Jeżeli odpowiada to partnerom i związek jest udany, to nie ma problemu.

Rzecz jednak w tym, że wykreowana kobieta bis może przestać być źródłem fascynacji. Pociąga przecież kontrast, a nie podobieństwo. Zdarza się zatem, że rozczarowana osobą partnera kobieta zaczyna odczuwać pociąg seksualny do mężczyzn, którzy są męscy. To nie przeszkadza, żeby po okresie fascynacji w nowym związku sytuacja się powtórzyła - kolejny partner jest feminizowany.

 

Czy przypadkiem nie zauważyłeś tu czegos ze swoich doświadczeń?