Golenie twarzy to pozornie prosta czynność, którą mężczyźni wykonują szybko i rutynowo. Nic więc dziwnego, że wielu panów zmaga się potem z podrażnieniami, wysypką lub innymi nieprzyjemnościami. Jak temu zapobiec? Wystarczy poznać kilka sprawdzonych sposobów i właściwie zadbać o skórę twarzy.
Dobre przygotowanie to podstawa
Golenie może być przyjemną czynnością, jeśli dobrze się do niej przygotujemy. Ważnym początkowym etapem zabiegu, o którym wielu panów zapomina, jest zmiękczenie zarostu. W tym celu warto przemyć twarz ciepłą wodą lub zastosować okład z ciepłego, wilgotnego ręcznika. Taki kompres sprawi, że włosy będzie się łatwiej goliło.
Dalsza część zmiękczania zarostu to użycie pianki do golenia. Jeśli borykasz się z twardym zarostem, z pomocą przyjdą też specjalne żele lub lotiony zmiękczające. Ważne, by użyty kosmetyk nie podrażniał ani nie uczulał skóry. Jeśli do tego dojdzie – należy przetestować inny, odpowiednio dobrany do rodzaju skóry.
Poza zmiękczającym kompresem przed goleniem zaleca się raz na kilka dni wykonać solidny peeling, dzięki któremu skóra zostanie oczyszczona, a włosy nie będą się mocno w nią wrastać. To również doskonałe przygotowanie do golenia na mokro.
Idealne golenie
Bez względu na to, czy używamy maszynki jednorazowej, czy elektrycznej – nigdy nie należy golić się pod włos. Metoda ta może wywoływać ból i zaczerwienienie. Warto również zadbać o kondycję samej maszynki – zwłaszcza jeśli jest to artykuł jednorazowego użytku. Maszynkę przed każdym użyciem należy zdezynfekować wodą utlenioną lub wrzątkiem, a jeśli posiada wymienne ostrza - wymieniać je regularnie. Stare i tępe ostrza gromadzą bowiem bakterie, które mogą wywoływać dodatkowe podrażnienia po goleniu. Ich częsta wymiana sprzyja też kondycji skóry, bo przy użyciu ostrej maszynki nie trzeba używać siły i trzeć wielokrotnie danego fragmentu twarzy (podrażniając przy tym kolejne warstw naskórka).
Ważną zasadą jest też brak pośpiechu – szybkie i niedokładne golenie to pierwszy krok do podrażnień! Po zgoleniu zarostu opłukujemy twarz chłodną wodą, by pozbyć się pozostałości pianki do golenia. To też moment na czyszczenie samej maszynki, by jej ostrza służyły nam dłużej.
Pielęgnacja skóry po goleniu
Dawniej po opłukaniu twarzy wodą, zalecano użycie wody po goleniu, której celem było zdezynfekowanie skóry, a co za tym idzie zabicie bakterii i zapobieganie powstawaniu uciążliwych krostek. Obecnie często pomija się ten krok na rzecz nawilżających preparatów, tym bardziej że woda po goleniu posiada w składzie alkohol, który może przesuszać skórę.
Ostatnim etapem golenia, o którym również wielu panów zapomina, powinno być użycie nawilżającego balsamu. Kosmetyk ten pomoże ukoić skórę - nawodni ją i zabezpieczy na cały dzień. Bogata oferta rynkowa pomoże dobrać odpowiedni krem lub balsam po goleniu do naszych indywidualnych potrzeb. Warto przy tym mieć na uwadze skład takiego kosmetyku. Dobrze, jeśli zawiera on alantoinę (przyspiesza gojenie) lub aloes (koi podrażnienia). Innymi cennymi składnikami będzie witamina B5, znana jako pantenol (działa łagodząco i wzmacnia barierę lipidową skóry), a także rumianek (ma właściwości przeciwzapalne) i mięta (działa odświeżająco).
Przestrzeganie wszystkich kroków skutecznego golenia twarzy z pewnością przysłuży się męskiemu samopoczuciu i podniesie komfort skóry. Co więcej, na pewno zostanie zauważone i docenione przez płeć piękną.
Artykuł zewnętrzny