W nasze ręce wpadł Mitsubishi Outlander, jeden z najpopularniejszych samochodów wśród SUV-ów. Po delikatnym retuszu pojazd nabrał charakteru. W środku już nie możemy narzekać na to, że czujemy się niedowartościowani. Teraz jest nieco piękniej, a już w zestawieniu z wystrojem jasną skórą naprawdę robi się miło. Mitsubishi wyspecjalizowało się w budowie SUV-ów o czym przekonują nas dane dotyczące sprzedaży. Tutaj Outlander nie ma sobie równych.
Dlaczego Mitsubishi Outlander jest taki popularny? Odpowiedź na to pytanie jest skomplikowana, bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że właśnie to Mitsubishi spotykamy praktycznie na każdym rogu ulicy? Oczywiście cena i możliwości odliczenia podatku VAT robią swoje, ale klienci przekonali się, że właśnie ten rodzaj samochodu idealnie sprawdza się na naszych drogach. Przy okazji nie dość, że może pełnić funkcję pojazdu służbowego, to wypad za miasto w weekend z rodziną nie będzie żadnym problemem.
Pod maską diesel o mocy 140 KM. W zupełności wystarczy do sprawnego poruszania się tą maszyną. Auto żwawo reaguje na naciskanie pedału gazu. Nie będziecie mieć problemu z wyprzedzaniem, ani ze spokojną jazdą w lekkim terenie. 310 Nm załatwia sprawę nawet w kolosie ważącym ponad półtora tony. Maksymalnie udało się nam pomknąć na autostradzie 190 km/h i wierzcie mi Mitsubishi Outlander zaskoczył spokojem w swoim wnętrzu.
Zużycie paliwa? No cóż, oczywiście jeżeli dacie popalić Outlanderowi przekroczycie bez problemu barierę 12 litrów ropy, ale jeżeli obchodzicie się z nim normalnie to wynik 9.7 l/100 km nie będzie żadnym problemem.
Mitsubishi Outlander to świetna propozycja dla osób ceniących sobie nie tylko wygodne podróżowanie po mieście, ale też poza nim. Oczywiście zakup tego samochodu na firmę zdecydowanie obniży wam cenę, ale i bez tego jest to pojazd warty grzechu. Załatwia naprawdę sporo spraw, bo posiadacie tak zwane dwa w jednym czyli osobówkę i pojazd terenowy, a przy okazji na innych patrzycie z „góry".
Sławomir Herman