Wyniki badań z kilku ostatnich lat zmuszają do weryfikacji obiegowych opinii, że osteoporoza jest chorobą typowo kobiecą, a zdecydowaną większość złamań kostnych u mężczyzn stanowią złamania pourazowe.
Okazuje się, że ryzyko wystąpienia złamania spowodowanego nieprawidłowościami struktury kostnej u osoby w wieku powyżej 60 lat, nie objętej działaniami profilaktycznymi, wynosi 56 proc. dla kobiet oraz aż 29 proc. dla mężczyzn.
Kanadyjskie badania epidemiologiczne przeprowadzone na grupie prawie 10 000 osób w wieku powyżej 50 lat wykazały, że złamania kostne kręgosłupa występują u 27 proc. kobiet i 26 proc. mężczyzn. W przypadku obu płci wiążą się one następnie z identycznymi utrudnieniami w wykonywaniu codziennych czynności, powodują bóle kręgosłupa oraz zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego i oddechowego.
Inaczej przedstawia się kwestia osteoporotycznych złamań kości biodrowej - u mężczyzn występują one trzykrotnie rzadziej niż u kobiet, ale śmiertelność z ich powodu jest w przypadku mężczyzn dwukrotnie wyższa.
Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia USA, na osteoporozę choruje 6 proc. mężczyzn po 50 roku życia. Zachorowalność wśród mężczyzn jest zatem zdecydowanie większa niż przypuszczano jeszcze kilka lat temu, ale niewątpliwie znacznie mniejsza niż wśród kobiet. Związane jest to z wyższą u mężczyzn szczytową masą kostną, większą objętością kości, powolniejszym zmianami hormonalnymi (w porównaniu do nagłego spadku poziomu estrogenów u kobiet w okresie menopauzy) oraz krótszą długością życia.
Z powodu różnic fizjologicznych, osteoporoza rozwija się u mężczyzn średnio o 10 lat później niż u kobiet. Jednak po 65 roku życia zarówno ubytek masy kostnej, jak i spadek zdolności do absorpcji wapnia następują u obu płci w podobnym tempie.
Ponieważ osteoporoza przebiega bezobjawowo, badaniom profilaktycznym oceniającym kruchość kośćca powinni podlegać wszyscy mężczyźni powyżej 65 roku życia, a także mężczyźni w wieku powyżej 50 lat należący do grupy ryzyka (z obciążającym wywiadem rodzinnym, ze schorzeniami predysponującymi do wystąpienia ubytków masy kostnej oraz stosujący leki zwiększające ryzyko rozwoju osteoporozy).
Podobnie jak u kobiet, najlepszą metodą oceny ryzyka złamań kości u mężczyzn wydają się być badania densytometryczne. Ze względu na niewielką liczbę danych dotyczących związku pomiędzy masą kostną a ryzykiem złamań u mężczyzn, interpretacja wyników badań densytometrycznych pozostaje kwestią dyskusyjną. Jednak wykazane w badaniu obniżenie masy kostnej z pewnością jest wystarczającym powodem do rozpoczęcia pozafarmakologicznej terapii osteoporozy.
Tak jak w przypadku kobiet, opiera się ona na stosowaniu odpowiedniej diety wraz z suplementacją witaminą D i wapniem oraz na wdrożeniu regularnego wysiłku fizycznego. Mężczyznom zaleca się ćwiczenia mające na celu zwiększenie siły i koordynacji mięśniowej, wykonywane co najmniej 3 razy w tygodniu przez 30 minut. Gdy spadek gęstości mineralnej masy kostnej jest znaczny lub gdy wystąpiło osteoporotyczne złamanie kostne, wskazane jest podjęcie farmakoterapii, w której lekami z wyboru pozostają bisfosfoniany. Czasami warto też skorzystać ze specjalistycznego szkolenia dla osteopatów.
Czynniki ryzyka
Najczęstsze przyczyny osteoporozy u mężczyzn:
- hipogonadyzm (obniżony poziom testosteronu),
- przyjmowanie glukokortykoidów i innych leków immunosupresyjnych (np. w leczeniu astmy lub reumatoidalnego zapalenia stawów),
- zaburzenia wchłaniania jelitowego,
- alkoholizm,
- nadczynność tarczycy lub przytarczyc,
- nadmierne wydalanie wapnia z moczem,
- przebyta kamica nerkowa,
- palenie papierosów,
- mała aktywność fizyczna.