Stosunek analny jako antykoncepcja?

Aby doszło do zapłodnienia plemnik musi trafić na jajeczko. Z pewnością nie znajdzie go w odbycie. Jednak czasami zbieg okoliczności może doprowadzić do zaskoczenia. Czy zatem seks analny można traktować jako skuteczną antykoncepcję?

Zapłodnienie przez odbyt?

Oczywiście nie jest to możliwe. Odbyt jest końcowym fragmentem układu trawiennego, więc nie istnieje możliwość zapłodnienia tą drogą. Układy - rozrodczy i trawienny, nie są z sobą połączone co fizycznie uniemożliwia nasieniu przedostanie się do celu. Jednak wyciekająca z odbytu sperma ma bardzo krótką drogę do pochwy, co w pewien sposób powoduje teoretyczną możliwość dotarcia plemników do celu.

Reklama

Antykoncepcja?

Zatem można uznać stosunek analny za swoistą antykoncepcję. Jeśli przyjmiemy prawdopodobieństwo zapłodnienia poprzez stosunek analny bez zabezpieczenia (nie polecamy, ale o tym za chwilę) w porównaniu ze stosunkiem pochwowym z zabezpieczeniem w postaci prezerwatywy, to szybciej do zapłodnienia może dojść w tym drugim przypadku.

Różnej wartości literatura opisuje oczywiście interesujące przypadki zapłodnienia, ale są one tak nieliczne, biorąc pod uwagę aktywność seksualną ludzi, że przyjąć należy jako zasadę brak możliwości zajścia w ciążę przez kobietę, która odbyła stosunek analny bądź oralny, bez penetracji pochwy. Wszelkie problemy powstają z powodu braku świadomości dotyczącej higieny i zasad współżycia.

Bezpieczeństwo

Temat bezpiecznego seksu analnego przedstawiliśmy wcześniej w artykule: Czy seks analny jest bezpieczny? I do jego lektury zapraszamy każdego, kto chce taką formę aktywności seksualnej rozpocząć.

Przypomnijmy jedynie, że seksu analnego nie warto uprawiać bez zabezpieczenia. Prezerwatywa w tym przypadku nie ma za zadanie chronić partnerki przed zapłodnieniem, ale zabezpiecza partnera przed skaleczeniami, infekcjami, a nawet bardzo poważnymi chorobami, których nabycie przy aktywności analnej jest większe niż w każdym innym przypadku.

No i jeszcze jedna ważna uwaga dotycząca higieny panowie. Pamiętajcie, że po stosunku analnym penis nie wędruje nigdzie więcej – no chyba, że pod prysznic. Jeśli tę zasadę złamiecie, możecie bardzo zaszkodzić zdrowiu swojej partnerki.